krolestwo za konia napisał:
przy wymianie 100000 koron zaoszczedzisz jakies grosze biorac gotowke.najlepiej jednak oplaca sie pojechac do rosji i kupic zloto,potem z tym wpasc do usa i zamienic na dolary,z dolarami podrodze na kubie zamienic na ruble i znowu w rosji na euro i juz jestes w polsce.
WYŚMIENITE
Niemniej były kiedyś takie dobre czasy ,że w naszym kraju były tzw. BONY DOLAROWE ...
Kupowało się takich bonów 100 następnie cierpliwie zamieniało się na ŻYWĄ dolarową gotówkę następnie zamieniało się na jeden banknot 100 dolarowy i w moim przypadku leciało się samolotem do Warszawy tam TĄ całą setkę upychało się u znajomego cinkciarza spało się w hotelu turystycznym ze zniżką 25% .
Następnego dnia wracało się z powrotem do Katowic samolotem i tak raz na miesiąc można było sobie w okresie letnim polatać .
Ba zostawało jeszcze na następną bonową setkę ...
TAKIE sobie walutowe perpetum mobile o ile wcześniej nie zwinęła ciebie milicja lub nie trafiłeś na oszusta...