PIG napisał:
ostatnio bylem świadkiem na promie jak norwegowie płakali ze wszystkie ceny w sklepie i w restauracji są w koronie duńskiej i ze to bardzo drogo i to mówi samo za siebie
Jak ja sobie stoje w kantynie w pracy i patrze sie na ceny, to mnie boli kieszen.
Sa bagietki za 35 kr, a ja chcialbym, zeby kosztowaly tylko 10 kr, a najlepiej 5 kr.
Kto lubi wydawac wiecej niz trzeba? Wiem - tylko ci z wielkopanskim gestem. Postaw sie a zastaw sie - to regula znana wielu Januszom.
Nawiasem mowiac to jedzenie na kazdym promie jest drogie. Podobniez jak na lotnisku.
Smørbrød med reker kosztuje ok 100 kr - to jest doprawdy duza przesada cenowa.
Glodni kupia, inni bardziej nastawieni ekonomicznie zastanowia sie na cena....i w koncu tez kupia, narzekajac srogo.