napisał:
- otwarte drzwi w domach i kluczyki w stacyjkach
- nudny spokoj
- ...
Gdy przyjechałem do Norge w 2006 roku to tak właśnie było na Północy w Bodø.
Do 08, jak sprowadzili pierwszych azylantów, a za nimi przywędrowali cyganie i inne szumowiny.
To się zaczął cyrk.
Do 2010 wychodziła specjalna darmowa gazeta, gdzie były wszystkie nazwiska i zarobki, oraz pobrany podatek.
Był naprawdę spokój i spokój.
A teraz to strach się bać pastowanych i pastowanych.
Ech -To Se Ne Vrati -.