To co jest slabe w polskiej emigracji, to to ze z takiego czy innego powodu musimy emigrowac zamiast robic to z wyboru. Nawet taka wyksztalcona osoba , majaca meza ktory zna i pewnie akceptuje Polske skoro dal rade w niej mieszkac i pracowac, nawet taka osoba czuje sie na pozycji straconej.
Czekam na czasy , kiedy bedziemy sobie jechac do pracy za granice nie dlatego ze tam lepiej placa, ale ze np mozna tam lowic zebacze po pracy albo kapac sie w Adriatyku, albo zwiedzac Wieden. Pewnie nie doczekam ; )
Ale najgorsze jest sytuacja, opisana w artykule i do ktorej podobne znam z obserwacji, kiedy dziecko wstydzi sie rodzica tylko dlatego ze ktos moze rozpoznac jego polskie pochodzenie.
Niestety, osoba ktora ze wzgledu na swoja kulture osobista, wdziek, wiedze , talent , doswiadczenie , osiagniecia etc etc bylaby w swoim kraju otaczana powszechnym uznaniem tutaj zazwyczaj jest tylko imigrantem z Europy Wschodniej.
Pozdrawiam