Przekształcenia w prawie pracy - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Przekształcenia w prawie pracy

O ile dobrze zrozumiałem, Norwegia idzie jak burza w kierunku polskiego modelu rynku pracy, czyli; upowszechnienie umów śmieciowych.

Obiecać emigrantowi 200 koron za godzinę a zapłacić 150 dodatkowo ucinając 40% godzin argumentując to tym, że: BO TAK, to jeszcze za mało. Teraz będzie można zmuszać ludzi do zapieprzu 13 godzin na dobę w soboty i niedziele za normalną stawkę...

dokładnie będzie jak w Polsce hehehe

broda napisał:
dokładnie będzie jak w Polsce hehehe


Skoro Polacy są największą grupa imigrantów w kurestwie to chcą się dostosować, nic dziwnego.

norweski sposob na kryzys

Dalej wybierajcie prawiczkowe partie do wladzy,a polskie wyzyskiwanie ludzi i tu zawita,najlepsze ze za robocza niedziela jest chrzesciajanska partia,normalnie kopa usadzic i niech sami ida do pracy w niedziele

Dalej wybierajcie prawiczkowe partie do wladzy,a polskie wyzyskiwanie ludzi i tu zawita,najlepsze ze za robocza niedziela jest chrzesciajanska partia,normalnie kopa usadzic i niech sami ida do pracy w niedziele
to ty lepiej zamiast placicic za internet to wez oszczedzaj na kupno najemnikow
tak jak to zrobiløi zydzi na Ukrainie
i zrob rewolucje w Polsce

i kolejne OBOZY PRACY JAK ZA OKUPACJI

W pewnych aspektach za okupacji temat pracy za granicą wyglądał lepiej niż współczesnie. Chodzi o to że jadący na roboty dostawali darmowy bilet na Deutsche Bahn i proowant na drogę. No i jeszcze były rozlosowywane zegarki. A teraz jest bez liku osób które zostały wprowadzone w błąd przez agencje pracy , i pojechały zapożyczone na maxa. na pracę która w gadaniu miała być na dłużej . A w realu jakiemuś norasowi sypał się harmonogram , i na gwałt potrzebował dodatkowych murzynów . Więc ich najął z agencji. A po 2-3 tygodniach czasem nawet po tygodniu pa pa.