Norwegowie i ich importowane żony - Norwegia - s3

DorHan napisał:
Uff da, skad MN czerpie te stare rewelacje?

Ja osobiscie zastanawialam sie, czy nie sprowadzic sobie chlopaka z jakiegos kraju azjatyckiego. Lubie kuchnie tajska, chinska i czasami indyjska. Wietnamskie jedzenie tez nie jest najgorsze.

Azjata jak wiadomo niewymagajacy jest, usmiecha sie czesto i przytakuje bez wzgledu na to co sie mowi. Masowac tez dobrze potrafi...miejsca duzo nie zajmuje.
Duzo nie je, ubrania malo zuzywa.

Rozumiem doskonale tych, ktorzy wybieraja sobie zony z Azji. Ja jestem za....tylko czasami przeciwko.

A wy co uwazacie? Mam sie zdecydowac na chlopaka z Azji? Co wy byscie zrobili?


DorHan to tlumaczenie artykulu z 2010 roku...

....hmmm co do azjatow ... radze sie zastanowic....kuchnia moze i dobra ale jest jeden problem... azjaci maja male fiutki...

serio... kupujac w azjatyckich aptekach prezerwatywy nalezy pytac o rozmiar europejski, ja tego nie zrobilem ...baaardzo latwo mozna zauwazyc omylkowy zakup...wrecz jest niemozliwoscia go uzyc

WujekJanek napisał:
Ronn, napisałeś : "artykuly sprzed pieciu lat kurwa na topie w jednym z najbardziej popularnych portali polskich w Norge"

Reasumując: nie możesz nazywać słupa ogłoszeniowego gazetą, czy portalem.
I mieś do niego pretensji o brak profesjonalizmu.

Pozdróweczko Ronn


hmm..no ale my jako czytelnicy bywalcy mamy sie godzic na niski poziom ? nalezy poruszac sie do przodu panie Janie w przyszlosc a nie wstecz

pozdrawiam rowniez

WujekJanek napisał:
Ronn, napisałeś : "artykuly sprzed pieciu lat kurwa na topie w jednym z najbardziej popularnych portali polskich w Norge"

Reasumując: nie możesz nazywać słupa ogłoszeniowego gazetą, czy portalem.
I mieś do niego pretensji o brak profesjonalizmu.



złą skalę sobie wybrałeś, MN jest we internacie i do tego co w nim się znajduje porównuj. W tej kategorii trzyma poziom tak samo jak łonet, wp, to jest jakieś 99% procent internetu..

DorHan, a Ty wiesz, że właśnie dokładnie w tej chwili, akkurat nå, zastanawiałem się, czy nie napisać do Ciebie na priv? No ale jak Ty publicznie, to ja też.

Otóż bardzo podoba mi się twój nowy image. Przestałaś udawać słodką idiotkę. Doroto, osoba obdarzona inteligencją nie jest w stanie skutecznie udawać kompletnego idioty, zawsze wyjdzie jakaś niespójność. Do tego potrzebny jest SAMORODNY TALENT KRETINER'a - a Ty go niestety (to znaczy na szczęście) nie posiadasz... Ponadto w tej kategorii jest tu kilka takich BRYLANCIKÓW, że sanie do przeskoczenia...

A za ostatnie cyniczne wstawki, to nieomal że Cię kocham...

Janku drogi

Nie moge ci obiecac milosci, bo oddalam sie platonicznie Jascie ( choc on nie azjata ). Mam podejrzenia, ze on mnie nie chce...i z tym musze zyc. Ale nadzieja sie we mnie tli.

Mozemy zapalic fajke pokoju .. ja ja tylko possie, bo wrogiem nikotyny jestem.
Podsumowujac:
Chyba pasujemy do siebie...wiesz co tubylcy mowia....like barn leker best.

Martwie sie tylko o cycka. On bedzie mial zla noc. Nadmiar wrazen nie wplynie na niego pozytywnie.

Buzia dla ciebie dobranoc.

Nowa, lepsza Dorota

Joseph napisał:
WujekJanek napisał:
Ronn, napisałeś : "artykuly sprzed pieciu lat kurwa na topie w jednym z najbardziej popularnych portali polskich w Norge"

Reasumując: nie możesz nazywać słupa ogłoszeniowego gazetą, czy portalem.
I mieś do niego pretensji o brak profesjonalizmu.



złą skalę sobie wybrałeś, MN jest we internacie i do tego co w nim się znajduje porównuj. W tej kategorii trzyma poziom tak samo jak łonet, wp, to jest jakieś 99% procent internetu..


Z drugiej strony, jak przeczytałem i przemyślałem to co napisałeś, to... w sumie racja.
Ale przecież dziennikarz prezentujący taki poziom traci moralne prawo do nazywania siebie dziennikarzem.
To tak jakbyś nazwał Grocholę pisarzem, Wildsteina obiektywnym publicystą, albo Dodę artystką-piosenkarką.

To było by co najmniej uwłaszczające prawdziwym pisarzom, obiektywnym publicystom, czy piosenkarzom.

Z trzeciej strony właśnie weszliśmy w temat odwiecznego pytania o rolę mediów. Nie takie głowy się nad tym pytaniem męczyły. I nie doszły do żadnych jednoznacznych wniosków, bo jest to z kolei gałąź innej odwiecznej dyskusji: MIEĆ CZY BYĆ.

Jak wiem, to wiem, ale wiem też jakie są moje ograniczenia i możliwości "kumacji".
Po przekroczeniu których są to już tylko dywagacje wiejskiego listonosza.
Więc niech inni się nad tym głowią, ja PAS.

Powiedz wprost, że nie o Jastę jako takiego Ci chodzi.
Ty wyrachowana baba jesteś i lecisz na to BMW ze zdjęcia...

Buziaki, dobranoc

przeciez on ma vieswagena
ale jak chcesz to ci dam jego adres i tel
azjata przy nim to tytan co ma weza

DorHan napisał:


Martwie sie tylko o cycka. On bedzie mial zla noc. Nadmiar wrazen nie wplynie na niego pozytywnie.


A jest cos, co wplywa pozytywnie na cyca ?

PS,

Od Jasty wara na 100 metrow !
Jam zem go wybrala wieki temu

Lindemans napisał:
DorHan napisał:


Martwie sie tylko o cycka. On bedzie mial zla noc. Nadmiar wrazen nie wplynie na niego pozytywnie.


A jest cos, co wplywa pozytywnie na cyca ?

PS,

Od Jasty wara na 100 metrow !
Jam zem go wybrala wieki temu

Dziewczyny, spokojnie, nie bijcie się, dla wszystkich starczy...

A ponadto wyluzujcie, bo życie płata figle... A co zrobicie, jeśli się okaże, że on dziewczynek to tak nie bardzo??? AAAAAA???