Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Stołeczne mini browary spisały się na medal - Norwegia

Czytali temat:
(598 niezalogowanych)
1 Post
Redaktor
W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Stołeczne mini browary spisały się na medal
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
13 Posty
niko hejtfild
(niko_hejtfild)
Wiking
przeciez robociarze tylko tyskie albo żubra z biedrony (btw osady i 4sort z browarów) od przemytników...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
862 Posty

(maciejko)
Maniak
przeciez robociarze tylko tyskie albo żubra z biedrony (btw osady i 4sort z browarów) od przemytników...

A co Ty masz do przemytników, gdyby ich nie było to byłbyś skazany na siki typu Tuborg czy Ringnes. Chwała Bogu że ktos przywozi tutaj Polski alkohol bo norwegowie nie znają się w ogole na produkcji piwa.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
Mocarny Knur
(ulven82)
Wiking
Norweskie piwa z marketu koło prawdziwego piwa nawet nie stały. Polskie piwa koncernowe, jak tyskie, żubr, okocim, żywiec też nie są dobre, ale i tak stoją o parę klas wyżej od norweskich siuśków. Ci, którzy zajmują się przemytem powinni wejść w niszę i przywozić koźlaka browaru amber, ciechany niepasteryzowane, alebrowar czy pinta. Zbyt gwarantowany.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Bielak)
Wiking
Polskie koncernowe kilka klas wyżej od norweskich siuśków To dobre, chociaż aż mi trudno w to uwierzyć. Ja te koncernowe lagery (polskie) traktuję jak zło konieczne; jak idę gdzieś ze znajomymi i tam leją tylko takie, to co zrobić. Ale sam z siebie to piję tylko prawdziwe piwa, z małych browarów regionalnych, czasem lokalnych i mikrolokalnych. Jest teraz ich tyle, że ciężko nawet marzyc o spróbkowaniu wszystkiego, ale moje najnowsze odkrycie z pobytu w Krynicy, to Pilsweizer Szwejkowe (z browaru w Grybowie). Za to nie polecam Łemkowskiego (dostępnego chyba tylko w Karczmie Łemkowskiej w tejże Krynicy) - to dość zwykły siusiek właśnie, a kosztuje jak za zboże....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
29 Postów
joziek norweg
(ad_rem)
Wiking
maciejko napisał:
przeciez robociarze tylko tyskie albo żubra z biedrony (btw osady i 4sort z browarów) od przemytników...

A co Ty masz do przemytników, gdyby ich nie było to byłbyś skazany na siki typu Tuborg czy Ringnes. Chwała Bogu że ktos przywozi tutaj Polski alkohol bo norwegowie nie znają się w ogole na produkcji piwa.


Przed gloszeniem sadow kategorycznych, na poparcie ktorych brak przeslanek warto upewnic sie, ze norweski rynek to nie tylko piwa przemyslowe. Problem polega na tym, ze nalezy glebiej siegnac do kieszeni a to dla osobnikow pijacych 10 i wiecej jednego wieczoru moze stanowic roznice.

haandbryggeriet.no/
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
28 Postów

(lordvein)
Wiking
Jeżeli warzy się samemu,to cena za 0,5 litra wychodzi koło 5 koron.haandbrygeriet mają dobre piwa ale tylko te powyżej 4,7 i to tylko pare,reszta ich asortymentu nie powala.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok