.
Clockwork Bemanning to kombinatorzy.
Norwedzy, Szwedzi nie chcą juz dla nich pracować. Tylko problemy, to z ubraniami roboczymi to z warunkami pracy , BHP i pieniędzmi tez. Było tez kilka wypadków przy pracy, nie biorą żadnej opowiedzialności. Ani grosza z kasy chorych.
Teraz szukaja ludzi w Polsce. Im głupszych tym lepiej. Obiecuja dobre zarobki i warunki. Na miejscu okazuje się, ze za wszystko trzeba zapłacic i to więcej niz normalnie kosztuje.
5500 koron miesięcznie za łozko w 4 osobowym pokoju w Bergen. W Oslo jeszcze drożej. Ludziom zostają śmieszne pieniądze bo dostają najnizszą stawkę. Zanim wzięły sie za to związki zawodowe płacili jeszcze mniej.
Pracowałem dla nich 3 tygodnie, ani minuty więcej. Teraz zmieniłem pracodawcę i zarabiam, Ale ci, ktorzy nie znają jezyka nie mają szans a szczególnie w Clockwork.
.
Zyczę powodzenia wszystkim Polakom w Norwegii. Uwazać na takich pracodawców jak ClockWork
..