Angielska licencja na wozki widlowe w Norwegii...? - Norwegia

Witam. Chcialem zapytac jak wyglada temat licencji na wozki widlowe wystawionej w UK. Udalo mi sie doczytac i znalezc informacje a propos polskiej licencji i ze nalezy polskie dokumenty przetlumaczyc na jezyk angielski, a nastepnie przeslac na adres mailowy post@arbeidstilsynet.no. Po tygodniu ponoc otrzymuje sie odp. Czy faktycznie tak wyglada organizacja norweskiej licencji na podstawie polskich uprawnien? Czy tak samo nalezy uczynic z angielska licencja, czy tez automatycznie jest ona honorawana? Z gory dzieki za odp.

a kto cie tu zaprasza?

Jasta pytał kto zaprasza bo naogol pracodawca pomaga załatwić formalności. Po twojej wypowiedzi wnioskuje ze za niedługo przybędzie następny wieśniak (nie obrażając ludzi ze wsi) do Norwegii. Miłego dnia

Justin_Hunter napisał:
W szkole polskiego nie miales cwoku? Czy zamiast do szkoly to chodzilo sie na dworzec galy ciagnac za 10 zl,zeby na chleb bylo? Nie twoj zasrany interes, kto mnie tam zaprasza ciulu w szorcikach z ryneczku i podrabianymi soxami!

Angielski znasz? Zapytaj u zrodla.

22 Minuty temu Oklaski: -397 Karma+ Karma-
a kto cie tu zaprasza a kto ciebie ,TAKIEGO PIEPRZONEGO PALANTA

tedeor napisał:
22 Minuty temu Oklaski: -397 Karma+ Karma-
a kto cie tu zaprasza a kto ciebie ,TAKIEGO PIEPRZONEGO PALANTAJego nikt nie zaprasza, ponieważ on tu już jest i to od paru ładnych lat.
Jego pytanie, było jak najbardziej na miejscu. Ty jak widać masz jakieś problemy skoro ni z gruszki ni z pietruszki serwujesz takie nielogiczne zapytanie.

ALE TO NICZEGO NIE ZMIENIA ,DEBIL I TYLE.

tedeor napisał:
ALE TO NICZEGO NIE ZMIENIA ,DEBIL I TYLE.Miło mi żeś się przedstawił, teraz już wiem, że dalsza wymiana spostrzeżeń na tym forum z tobą, nie ma żadnego sensu.

a to co Kacprze
nie da się już pojeździć na wózkach w Królestwie u Elżbiety
chciałbyś nam tu w Królestwie Haralda pośmigać

Przez takich DEBILI mamy opinie jaka krąży w naszym narodzie że nie pomagamy sobie wzajemnie w innych krajach.