Gabriel napisał:
.
To jaki jest sens by rodziły się POTWORKI ...
Potworki ? Pochyl sie, rozpedz, a sciana sama sie znajdzie...choc w Twoim przypadku, to nie pomoze.
Pracuje z dziecmi, rowniez z (uogolniajac) chorymi i zaproponuje Ci cos - mozesz sie tu zjawiac i powiedziec rodzicom przecudnej dziewczynki z zespolem Downa, ze ich corka to potworek. Chcesz sprobowac ? Nawet ta sciana juz nie bedzie potrzebana....
Ogolnie aborcja jest sprawa prywatna rodzicow, ktorzy sie na nia ewentualnie decyduja. Nie tobie mlocie, jeden z drugim o tym decydowac, ale nazywac chore dzieci, a juz szczegolnie te z zespolem Downa potworkami, to trzeba miec niezly bajzel pod czaszka...