Jeszcze jedno jest ważne, nie wolno pozwalać nikomu na jawny wyzysk.
Ta praca na czarno często jest czymś uwarunkowana, jedni.... zleceniodawcy,pośrednicy, kierują się chęcią maksymalnego zysku, a Ci przez Ciebie lekceważeni i nazywani marginesem ludzie, którzy tę pracę wykonują za marne grosze, kierują się chęcią przeżycia! Tak więc, nie od donoszenia na robotników bym chyba jednak zaczęła naprawę tej sytuacji.
Kiedy mamy jakieś sygnały o złym traktowaniu pracowników, to zaraz zaczyna się nagonka i krytyka.Oczywiście nie na tych którzy robią komuś kuku, a tych których spotkała ewidentna niesprawiedliwość..że głupki, że frajerzy itp, itd... Tak więc jak to jest z tą polityczną, czy ekonomiczną poprawnością?
