W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Norwegowie przyjmują zbyt wiele substancji rakotwórczych w jedzeniu
Ja zawsze byłam przeciw słoiczkom i wszelkiemu gotowemu jedzeniu, surowe lub krótka obróbka tuż przed spożyciem jest najlepsza. Nie unikam oczywiście tak zupełnie, bo skrajności mnie nie interesują, niemniej dla dzieci zawsze sama gotowałam krótka i to na parze.
Ja zawsze byłam przeciw słoiczkom i wszelkiemu gotowemu jedzeniu, surowe lub krótka obróbka tuż przed spożyciem jest najlepsza. Nie unikam oczywiście tak zupełnie, bo skrajności mnie nie interesują, niemniej dla dzieci zawsze sama gotowałam krótka i to na parze.