Zuzu napisał:
Hilton napisał:
Finansowo wyjdzie podobnie
Spieszmy sie rodzic 
Niby jak ??
Nie wiesz jak???
Domysl sie

Ta zmiana jest dla dobra dzieci imigrantow, ktorzy nie posylaja dzieci do przedszkola zanim pociecha ukonczy trzeci rok zycia.
Norwezki posylaja dzieciaki , ktore maja rok, poltora, a same wracaja do pracy.
Jest to moim zdaniem zakamuflowana proba zmuszenia lub zaproszenia rodzicow do wczesniejszego poslania dziecka do przedszkola.
Jezeli dziecko imigranta idzie do przedszkola w czasie kiedy zaczyna uczyc sie mowic, oznacza to jedno -wczesna nauke norweskiego. W przedszkolu dziecko spedza srednio 8, 9 godzin, w domu z rodzicami srednio 4 godziny a potem idzie spac. Wiec jezyk ojczysty slyszy rzadziej.
Wiesz Zuzu do czego to prowadzi? Do tego, ze takie dziecko nie rozumie matki mowicej w jezyku ojczystym ( przypadek mojej znajomej, ktora mowila do syna po polsku, a on do niej : heee? Powtorzyla po norwesku i zrobil o co prosila) przykre to troche.
Tak wiec rodzmy dzieci