blitz napisał:
Opcja druga ciezko pracujac dorobisz sie tylko garba, bo komuch, ktory piastuje urzad panstwowy uwaza, ze wszyscy powinni miec po rowno, niezaleznie czy w ogole pracuja czy nie. Efekt jako pracujacy zyjesz w biedzie, gdyz wypracowane przez ciebie dobra sa rozdzielane jeszcze dla innych nierobow(no i urzedas tez musi cos z tego dostac).
kiedy to komuch piastował urząd państwowy to przydzielił hołocie drzącej ryje na ulicach, rabującej sklepy i palącej gmachy partii komunistycznej i polskich żołnierzy w czołgach tylko po 5 gram ołowiu na ryło. teraz rocznice 1956, czy 1970 są świętowane, a jak jakaś swołocz wyjdzie z łomami pod sejm to i emeryturę w wieku 45 lat wywojuje itp. w dziennikach codziennie nawołują do zwiększenia opieki zdrowotnej, podniesienia poziomu szkół i innych udogodnień dla potrzebujących za darmo. mniej jak 1% w tym głupim narodzie rozumie, że lekarz, czy nauczyciel tak samo jak fryzjer jest towarem i trzeba za to płacić, aby życie w państwie jakoś się toczyło
dziś już prawie nikt nie pamięta ilu dziadów stało pod kościołami za komucha
ilu chodziło po domach i żebrało
także nie bredź chopie, że komuch coś rozdawał