Na pomoc bezrobotnym Polakom - Norwegia - s3

rizle mialem norwezke i nigdy wiencej nie mam zamiaru spotykać sie z norwezka po norwezce byla laponka finskiego pochodzenia troche lepiej a teraz jest litwinka i skandynawskie kobiety jej nie dorównują,skandynawki sa leniwe i próżne.

a i Karolina23 ma zupelnom racje zgadzam sie z nią w 100 procentach ze norwedzy na nie lubia

Te usmiechy tych Norwegow sa sztuczne wyuczone bardzo nas nie lubia moja mama pracuje tutaj od 20 lat w jednym z urzedow Norweskich i sama mowi ze fala udupiania polakow sie strasznie nasilila po 2000 roku !Predzej pomoga tu murzynowi na socialu,narkomanowi czy arabowi ktory brzydzi sie pracy niz pracujacemu Polakowi!

karolina23 napisał:
Te usmiechy tych Norwegow sa sztuczne wyuczone bardzo nas nie lubia moja mama pracuje tutaj od 20 lat w jednym z urzedow Norweskich i sama mowi ze fala udupiania polakow sie strasznie nasilila po 2000 roku !Predzej pomoga tu murzynowi na socialu,narkomanowi czy arabowi ktory brzydzi sie pracy niz pracujacemu Polakowi!

1. Zgadzam sie, moi koledzy z pracy byli na 5-miesiecznym przymusowym kursie "wyuczania usmiechu".
2. Sam pracuje w norweskim urzedzie, i nigdy nie dostalbym tej pracy, gdybym na pismie nie zobowiazal sie "udupiac" Polakow. To jest absolutna podstawa.
3. No i Broda ma tez "zupelnom" racje.

za to w pl.pracodawcy sa super,tylko isc i pracowac,powodzenia

chudy1 napisał:
za to w pl.pracodawcy sa super,tylko isc i pracowac,powodzenia

No dokładnie. Dziwi mnie to, że każdy tu narzeka jak ma źle i jak go źle traktują itd. itp.
Jak się nie podoba to chyba nikt tu nie trzyma pod groźba utraty życia. Do Polski do kraju mlekiem i miodem płynącego wyjeżdżać szybciutko. Tam urzędy pracy czekają na was z otwartymi ramionami ( oczywiście jeśli zasiłek się nie należy )
Ja nie spotkałam się tu ze złym traktowaniem w urzędach, z jakąkolwiek zniewagą itd. Nikt nigdzie nie dał mi odczuć, że mnie nie lubi i mi nie pomoże. Pomagali chętnie, wyjaśniali rzeczowo.

Veileder napisał:

1. Zgadzam sie, moi koledzy z pracy byli na 5-miesiecznym przymusowym kursie "wyuczania usmiechu".
2. Sam pracuje w norweskim urzedzie, i nigdy nie dostalbym tej pracy, gdybym na pismie nie zobowiazal sie "udupiac" Polakow. To jest absolutna podstawa.

1. Ciebie nie musieli brać na ten kurs uśmiechu????
2.Faktycznie dupisz mnie i innych prawdziwych
3.Kolegów ścigają komornicy
uśmiechnięta bestia

Czy tu sie gnebi polakow czy nie - tego nie wiem, mam tylko osobiste doswiadczenia i to na dodatek tylko pozytywne - a w swoim czasie bylam jedyna zagraniczna studentka w szkole no. I powiem jeszcze raz - jezyk jest kluczem do sukcesu.

Znasz no. to mozesz : dojsc swoich praw, negocjowac o pensje i warunki pracy, zatelefonowac/ wyslac e- maila/pojsc i dowiedziec sie wszystkiego co ciebie i twojego zycia tutaj dotyczy a i oczywiscie w razie koniecznosci nabluzgac no. a nie tylko irytowac sie tu na pl. forum

A co do sztucznych usmiechow no. - to ich usmiech zawodowy- a jak niby maja sie usmiechac do obcych sobie osob w urzedach i w innych uslugach ?????
Ja tez sie czesto usmiecham zawodowo - a jaka jest alternatywa - naburmuszona, nieprzyjemna i zgryzliwa nauczycielka - taki typ pamietam z moich lat szkolnych i robie wszystko, zeby sie nie upodabniac.

Usmiechy szczere i te od serca zostawiam dla rodziny i przyjaciol - a wy krytycy ????

a co do tych usmiechow to je wole niz w pl naburmuszone jak bym im ojca siekiero zabil,ale kazdy woli co innego

wygrys napisał:

Zastanawiam się, kiedy padnie stwierdzenie, że to Polacy robią łachę przyjeżdżając tu, więc Norwegowie mogliby nauczyć się polskiego.


o jak by bylo pieknie