Ja dostałem sie tu do pracy, po
roku pomogłem kumplowi bo napraw3de mieli kruho w polsce 4ka dieci zona w ciazy
z piatym , w tej chwili kumpel stracił prace ciezko było posedł na zasiłek i
zeby duzo kasy nie tracił na wynajm zeby zonie cos wysłał my z zona go wzieli
do siebie na pokoik. Pojechalis my na swieta do polski i kiedy wrocilis my
dostałem szoku moj kumpel ktoremu jak moglis my pomogli podłozył mi jebitnom
swinie !!!!! poszedł do mojego szefa i zaproponował mniejsza stawke na moje
stanowisko bo jego zdaniem za duzo biore i ze za ta kase moj szef moze miec
dwóch pracowników zamiast mnie jednego. mam szczescie ze mój szef jest w
poządku zaczekał na mój powrót i pogadał ze mna o tym co sie wydazyło pod
moja nie obecnosc.