Polacy na budowie w Norwegii zarabiają 20 000 koron miesięcznie więcej niż w kraju - Norwegia - s2

wlasnie marianek dobzre mowi- pisze
wystarczy byc uczciwym sie i swoja prace cenic

Widzisz nie zrozumiales sensu tego co napisalem , wiesz dobrze jesli jestes w norwegi ile placa polskim fachowcom bo mysla ze mamy tu miody i traktuja spora czesc nas w zaokragleniu ,dlatego moje wyliczenia zaokraglilem. Fakt ze czasem sami jestesmy sobie winni za takie stawki , ja zaznaczam ze mam spoko i mieskam tu na stale ale wiem jakie sa realia,nie wywalczysz to nie masz,nasi nie walcza bo sie kazdy boi stracic tego co jest ,ale jak bedziemy mieli wybor bllizzej polski to co wtedy z Norkami?? Marianek 73 ma racje ,podepra sie ciapkami, zreszta maja kaski w brod i dobrze wiedza ze maja ograniczona wolnosc finansowa bo wpuszczajac wiecej kasy do ludzi ,korona straci na wartosci,wiec nie tak do konca maja czym swiecic.
Pozdrawiam

ktos ten artykol pisal po mocnym ziolku?a co by sie stalo jak by w tej statystyce podano ze to zarobek brutto,i na reke to jest jakies 17 z hakiem no i ze z tego trzeba jeszcze mieszkanie srednia 4000nok dojazdy 2000nok zycie ile? zenada....Jest fajnie jak sie jest samemu to mozna zyc -ale utrzymac dwa domy to ciezko.pozdrowionka

poprostu tu sie pisze tak jak w naszym rzadzie mowi hehehe bajzel i wyzysk

oczywiscie chodzi mi o ten konkretny artykol

(jeden warunek: wystarczy byc uczciwym i postepowac z
zasadami tu obowiązującymi O czym ty pieprzysz?5 lat na PL blachach?Podaj nazwisko to zadzwonie do celnikow.

pocałowac razem z celnikami!
Po co ci internet jak nie umiesz z niego korzystac, po co ci oczy, kiedy czytac nie umiesz???(!!!!!!)
www.mojanorwegia.pl/transport_i_komunika...rejestrowywania.html

Kopiuj, wklej i czytaj!!!!!!!!!!!!!!!!
Albo wejdz do działu "transport"
Spełaniam wymogi tzw."mendlere"

Ciekawe czy chłopaki z twojego podwórka wiedza, ze sprzedawczyk z ciebie wyrósł ???????
hehhehehe czytaj z rozumem,pomysl chwile i dopiero komentuj, bo pozwoli ci to nie osmieszac sie)
pozdrów celników by the way ))

Ty spelniasz warunek na pedala hyba a nie pendlera. Baranie.Spytaj celnikow to odrazu blachy stracisz.Sprawdz na norweskiej stronie a nie polskiej.Sami sobie te przepisy wymysliacie.

Masz przyklad:Witam serdecznie.Właśnie dotchnęło mnie szczęście i Toll zarekwirował mi
samochód na polskich tablicach i mogę tylko dodać że za Forda Fokusa C-Maxa
2004 rok wyliczyli mi 80500nok.Jeżdżąc polskim autem ty i rodzina nie może
mieć norweskiego numeru personalnego i umowy o prace na czas nieokreślon. Dzień dobry pracuje jako tłumacz na policji i w odpowiedzi na twoje pytanie
informuje cie że jedynym dowodem podróży do polski może być bilet promowy ,
lub kwit z autostrady imienny, panowie z tollvestu nie są głupi . A jeśli
chodzi o samochód po 2 latach jeśli trafisz na kontrole zwykłą tollvestu
{jakąkolwiek} na granicy lub promie zapłacisz cło + kare za opłaty które
byś i tak zapłacił mając norweski samochód . Na dłuższą metę omijanie
przepisów się nie opłaca.

albo ty czytac kompletnie nie umiesz, albo masz problemy ze zrozumieniem tekstu.....
J mysle, ze poprostu chuj cie strzela, ze musiałes wywalic kupe kasy za norweskiego szrota, który w pl jest warty 30% tej ceny, podczas gdy ja zamiatam nowym wózkiem za 100 klocków na pl numerach )
Nie masz w sumie czego zazdroscic, bo koszty podrózy przerastaja o wiele, koszty jakie mozna odpisac od podatku(1.30nok)za km....
PS: Miałem juz kontrole toll kilka razy i wierz mi, ze przechodze ja bez mydła!
mam bilety z 3 lat, mam dokumenty potwierdzajace stały pobyt mojej rodziny w pl, mam akt slubu i akt ur mojego dziecka,mam xero dowodów osobistych,mam swoj stały meldunek w pl( tu mam tymczasowy numer), wiec jestem traktowany jako "mendlere" a, ze to zbyt trudne dla ciebie, to juz nie moja brocha
Ty lepiej sprawdz czy na EU kontroll nie powinienes tym parchem swoim na zielonych numerach pojechac ))
Ja tymczasem pomykam na 16 dni do domku swoim szybkim rumakiem na pl tablicach)
PS II: Ty masz zapedy ormowskie conajmniej, albo geny jakies gestapowskie.....
Zapytam wprost: czy chuj byka boli, kiedy krowa sie cieli???