dzieci w norwegi - Norwegia - s2

kryss napisał:
tak tak drogie panie,i aby jeszcze lepiej zajac sie wychowaniem waszych dzieci bv powieksza sie o 400 etatow w tym roku.

co wy sie tak starszycie tym BV, ja mieszkam w Norwegii naprawde dlugo i znam rozne rodziny z roznymi dziecmi. Jakos te dzieci sa w domach i rodzice nie maja ograniczonych praw rodzicielskich. A moze BV zwieksza ilosc etetow bo zwiekszyla sie ilosc idiotow ktorzy nie chca i nie potrafia opiekowac sie swoimi dziecmi i naprawde potrzebuja pomocy. I dlaczego wszyscy mysla, ze BV uwzielo sie na polakow?!

przepisy w tym kraju sa tak skonstruowane ze dziecko mozna odebrac kazdemu.
12 tys rocznie,niewiem czy to duzo czy malo.
nie chodzi o straszenie,w zetknieciu z bv jestes zdany na ich laske badz nielaske,pogadaj z tymi ktorzy to przerobili,i nie koniecznie stracili dzieci,ale co uzyli to juz ich.

kryss napisał:
przepisy w tym kraju sa tak skonstruowane ze dziecko mozna odebrac kazdemu.
12 tys rocznie,niewiem czy to duzo czy malo.
nie chodzi o straszenie,w zetknieciu z bv jestes zdany na ich laske badz nielaske,pogadaj z tymi ktorzy to przerobili,i nie koniecznie stracili dzieci,ale co uzyli to juz ich.,

tak bardzo znasz sie na konstrukcji tych przepisow? ciekawe skad? jestes prawnikiem, czy moze pracujesz dla bv?? znam ludzi, ktorzy mieli stycznosc z bv i WCIAZ maja dzieci w domu. W kazdym kraju sa przepisy umozliwiajace odebranie praw rodzicielskich nieodpowiednim rodzicom i nie zawsze jest to sprawiedliwe, Norwegia niczym sie nie rozni.

magg-ciekaw jestem czy nadal bedziesz taka madra kiedy twoj syn w koncu sie zbuntuje i poskarzy ze "dostaje w ucho",badz jakis sasiad zaniepokojony o tym zamelduje,sama przyznajesz sie ze lamiesz prawo....,i w wielu domach tak sie dzieje dzieci sa bite i nie przyznaja sie do tego zeby nie byc zabrane.

"nie jest tak latwo stracic dziecko"- twierdzisz tak bo ty dajesz dziecku w uch i ci go jeszcze nie zabrano a ma 12 lat....
to tyle samo znaczy co ;
polskie drogi sa bezpieczne bo ja jezdze po nich 23 lata przejechalem milion km. i zyje

pochwal sie do bv ze dajesz dziecku w ucho, a ja poczytam co wtedy bedziesz pisac

kryss napisał:
magg-ciekaw jestem czy nadal bedziesz taka madra kiedy twoj syn w koncu sie zbuntuje i poskarzy ze "dostaje w ucho",badz jakis sasiad zaniepokojony o tym zamelduje,sama przyznajesz sie ze lamiesz prawo....,i w wielu domach tak sie dzieje dzieci sa bite i nie przyznaja sie do tego zeby nie byc zabrane.

"nie jest tak latwo stracic dziecko"- twierdzisz tak bo ty dajesz dziecku w uch i ci go jeszcze nie zabrano a ma 12 lat....
to tyle samo znaczy co ;
polskie drogi sa bezpieczne bo ja jezdze po nich 23 lata przejechalem milion km. i zyje

pochwal sie do bv ze dajesz dziecku w ucho, a ja poczytam co wtedy bedziesz pisac

dyskusja z Toba jest bezowocna, moze ja mieszkam w innej Norwegii

a nie zauwazyliscie, ze BV strasza ciagle te same osoby...hmn ciekawe co maja na sumieniu, ze sie tak obawiaja?
A co do tematu, jak nie sprobujesz to sie nie dowiesz jak tu jest, bo zawsze uslyszysz jakies za i przeciw. osobiscie, jako osoba, ktora przyjechala tu z UK, drugi raz nie popelnilabym tego bledu

martcool napisał:
a nie zauwazyliscie, ze BV strasza ciagle te same osoby...hmn ciekawe co maja na sumieniu, ze sie tak obawiaja?
A co do tematu, jak nie sprobujesz to sie nie dowiesz jak tu jest, bo zawsze uslyszysz jakies za i przeciw. osobiscie, jako osoba, ktora przyjechala tu z UK, drugi raz nie popelnilabym tego bledu

strasza?a moze ostrzegaja?zanim jakas "madra glowa pojdzie wyciagac rece po zasilki,albo tresowac dziecko na srodku sklepu,badz urzadzac grile tak ze pol dzielnicy mimowolnie w nich uczestniczy a dzieci miedzy flaszkami.....,a w razie wizyty politi i bv wezmie zachlanego kolege na tlumacza, a moze najbardziej przed mysleniem ze;NORWEGIA TO TAKI FAJNY KRAJ BEZ WAD I WSZYSTO TU JEST SUPER,NIE ,NIE JEST,TUTAJ DZIECI SA PANSTWOWE I PANSTWO JAK MU SIE ZACHCE TO SOBIE JE BIERZE,I NIE POTRZEBUJE DO TEGO SPECJALNYCH POWODOW....ale niech wam bedzie ze strasze,co mam na sumieniu?w tym temacie nic.....
corka ma 15 lat,i przez te 15 lat dostala 1 klapsa kiedy przechodzila bunt 2latka.

Dales klapsa 2letniemu dziecku? jaki bunt dwulatka? dwuletnie dziecko przez to poznaje swiat, nie rozumie co to bunt. A potem dziwicie sie ze barnevernet was nachodzi

Kalba napisał:
Dales klapsa 2letniemu dziecku? jaki bunt dwulatka? dwuletnie dziecko przez to poznaje swiat, nie rozumie co to bunt. A potem dziwicie sie ze barnevernet was nachodzi

mysle ze z toba o wychowaniu dzieci bedzie mozna porozmawiac za nascie lat........

a tutaj specjalnie dla ciebie ; strefamamy.pl/wychowanie/bunt-dwulatka/

poczytaj to bedziesz wiedziec co to jest bo widac to jeszcze przed toba.
pozdrawiam

bunt dwulatka mam za soba, a wkrotce znowu bede to przechodzic. Podajac ten artykul sam sobie zaszkodziles. Twoim zdaniem jest to wystarczajacy powod zeby uderzyc dziecko?