wyprawka dla przedszkolaka - Norwegia

Drogie mamy
Moja trzyletnia coreczka w styczniu idzie do przedszkola w sandvice. Tak jak kazda mama mam taka nadzieje, oczywiscie juz panikuje. Bardzo prosze mamy przedszkolakow o pomoc. Powiedzcie mi co powinnam przyszykowac dla coreczki. Ile musze przyszykowac jej ubran na zmiane, itd. Jak wygladaja pierwsze dni w przedzkolu. Wiem, ze przez pierwszy tydzien moge zostac z corka w przedzskolu na kilka godzin. Mam jeszcze druga coreczke, ktora ma dopiero roczek i bedzie musiala siedziec z nami w przedszkolu
Poprostu chcialabym wiedziec jak to wszystko wyglada. Moj norweski jest bardzo kiepski
Tlumaczylam sobie strony norweskie, ale chcialabym poznac wasza opinie, jako matek , ktore juz to przeszly

Wszystkie informacje powinnaś dostać w przedszkolu. Na pewno potrzebne będą gumowce, teraz zapewne ocieplane, kombinezon zimowy, zestaw gumowej odzieży na deszcz. Poza tym rękawice, najlepiej dużo, bo zawsze giną. Potrzebna będzie jedna zmiana odzieży, jakby i tak się zmoczyła lub zbrudziła, to zawsze mają jakieś zapasy w przedszkolach. Prawdopodobnie będziesz potrzebowała pudełko na jedzenie, może butelkę, ale czasem jest pełne wyżywienie w przedszkolu. Licz się z tym, że odzież będzie ginąć. Nie warto dawać ładnych nowych rzeczy, bo strasznie się niszczą. Kup małej kalesony, tu rzadko używa się rajstopy. Łatwiej wymienić same skarpety, jeśli się zmoczą niż całe rajstopy. Tu wszyscy tak chodzą, dziewczyny też.

bardzo ci dziekuje. zaraz po nowym roku musze sie wybrac na zakupy, bo musze duzo rzeczy kupic a wtedy jest duzo taniej

Gratuluję mamie i małemu przedszkolakowi i życzę powodzenia Początki mogą być trudne (choć niekoniecznie) ze względu na język. Pierwsze dni są po to, aby dziecko wszystko dobrze poznało, poczuło się bezpiecznie, wybrało sobie ulubioną panią lub pana. Gdy personel zdecyduje, że Twoja córcia może już zostać sama poinformuj ją, że wychodzisz, że wrócisz za kilka godzin, uściskaj i po prostu wyjdź. Jako mama i przedszkolanka doradzam Wam nie przedłużać rozstań, nawet jeśli będą pełne łez. Ważne jest abyś nastawiła ją bardzo pozytywnie. Fajnie, jak jeszcze w tym roku umówisz się z personelem na krótką wizytę, żeby zobaczyć się z dziećmi, pooglądać zabawki itp. Jeśli chodzi o ubrania bardzo doceniam bieliznę i odzież z owczej wełny (100% merino ull, ta założonana gołe ciało nie gryzie) Znajdziesz ją w sklepach spożywczych (firmy pierre robert) w sparkjop ( firmy janus i innych) w cubusie i wielu innych sklepach. Jest to odzież dość droga i trzeba bardzo uważać, gdyż jest delikatna i wymaga specjalnego prania, ale zimą jest niezastąpiona. W Norwegii przedszkolaki są wiele godzin dziennie na dworze bez względu na pogodę. Najlepsze kombinezony przeciwdeszczowe nie chronią w 100% podczas wesołej zabawy w kałuży gdy z nieba deszcz leje się strumnieniami, ale wełna ma to do siebie, że grzeje nawet mokra. Najgorszym rozwiązaniem na mrozy są tak popularne w PL rajstopki i spodnie jeensowe. Dziecko marźnie wtedy niemiłosiernie i nie ma żadnej radości z zabawy na świeżym powietrzu. Ja pracuję w grupie najmłodszej (1-3) i absolutnie wszystkie dzieci noszą koszulki, kalesonki i skarpety z wełny od jesieni aż do wiosny. Ja zresztą też nie wyobrażam sobie siedzieć z nimi w piaskownicy i marznąć, więc obkupiłam siebie i moją rodzinę. Już niedługo zaczną się wyprzedaże, warto wtedy się rozejrzeć po sklepach. I pamiętaj o podpisywaniu każdej sztuki odzieży, łatwiej będzie zapanować personelowi nad setką skarpet, rękawiczek i podobnych czapeczek i nic nie będzie się gubić. Jeszcze raz życzę WAM powodzenia, jestem pewna, że będziecie bardzo zadowoleni. Trzyma kciuki!

dziekuje za rade.
musze sie zaopatrzyc w ta bielizne dla corci