W tym temacie znajdują się komentarze do filmu Muse - Bliss .
Nie no fajnie, też se lubię Muse posłuchać, ale żeby się zaraz przy tym onanizować to nie
. Jak dla mnie zawsze to będą popłuczyny Radiohead /z okresu Pablo Honey i The Bends/.
Anyone can play guitar: youtu.be/wLpGspBBeN8
Nie no fajnie, też se lubię Muse posłuchać, ale żeby się zaraz przy tym onanizować to nie

Anyone can play guitar: youtu.be/wLpGspBBeN8