Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

polski kierowca - Norwegia

Czytali temat:
Paweł B Willsee (1720 niezalogowanych)
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
1. Posiada swój pierwszy około 20-letni wóz (golf, calibra, civic, e36, escort, uno, co kto chce).

2. Jego fura ma min. 250 tys. km przebiegu rzeczywistego (użytkowany przez kulawego kombatanta Bundeswehry).

3. Przy pomocy farby olejnej próbuje zamaskować hektary rdzy.

4. Twierdzi, że jego autko szybko się zbiera, ma ostre jak brzytwa hamulce; mimo, że posiada pierwszy samochód i może go porównać jedynie z maluchem dziadka.

5. Jeździ cały rok na łysych letnich oponach, często kapciach.

6. Rezerwa - to niegasnąca kontrolka jego gabloty.

7. Na OC i przegląd zarabia przy wykopkach u babci na wsi.

8. Co roku szuka stacji kontroli, która z litości podbije dowód jego igiełki.

9. Myśli, że każdy podziwia jego wóz i umiejętności PRO DRIVERA (czyt. wciśnięcie gazu do dechy).

10. W furze trzeba jakoś wyglądać: wielkie czarne okulary z Biedronki, nawet nocą i we mgle. Do tego czapeczka z daszkiem, gustowny dresik lub spodenki, w ekstremalnych przypadkach laczki i skarpety - koniecznie białe!

11. Dobre radio CD i tuba są ważniejsze od sprawnych hamulców. Dobry bas to priorytet!

12. Techno/rap w głośnikach rozkręcone tak, że najpierw go słychać, a później widać (nie ma to jak umcy-umcy pod cmentarzem 1 listopada); muzyka zagłusza również piski, trzaski i stukot.

13. Ma dziewczynę, dla której liczy się tylko przejażdżka po mieście, żeby ją koleżanki zobaczyły i spuchły z zazdrości.

14. Najczęściej jeździ z ziomalami (komplet lub komplet + 2 w bagażniku), taniej wychodzi zrzutka na benzynę. Od swojej dziewczyny też będzie chciał te 10 - 20 zł.

15. Swoją perełkę, laleczkę, igiełkę itd. garażuje pod chmurką. Stodoła kryta eternitem to już wypas.

16. Rusza z piskiem spod świateł, najwięksi kozacy odjeżdżają w oparach spalonej gumy i sprzęgła.

17. Kręci swoje potężne 1.4 LPG/1.9TDI do 5-6 tys. obrotów. Żeby autko się nie zamuliło i było coraz szybsze. Gazowanie zimnego silnika to dla niego normalka.

18. Szarpie lewarkiem z całej siły, w przekonaniu, że przyśpieszy to zmianę biegu. Najwięksi kozacy zmieniają biegi bez puszczania gazu.

19. Najlepsza pozycja za kierownicą, to siedzenie-leżak, głowa schowana za słupek środkowy, a ręka ledwo sięgająca kółka w pozycji 12.00.

20. Jego samochód bardziej wyje niż jedzie, ale najważniejsze to stwarzać pozory.

21. [Tuning] Setup I: wloty w progach, na masce, na dachu, często prowadzące donikąd. Zderzaki wypełnione siatexem i wymodelowane szpachlexem. Bad looki, naklejki m-power /gti.

22. Setup II: wielka końcówka [wydechu], sprężyny przycięte brzeszczotem, spoiler-parapet, żeby bestia nie odleciała. Polecana jest mała fajerka z Reala, żeby zapanować nad tak zmodyfikowaną rakietą.

23. Setup III: tylko dla zaawansowanych i najbogatszych - czip 110 kucy w pasku 1.9 TDI budzi szacunek na dzielni.

24. Nie ma pojęcia o zmianie filtrów czy płynów (a gdzie to? a po co?! przecież jeździ i to jak!).

25. Jeśli silnik większy niż 1.2 i nie TDI, to podstawą jest bezpośredni wtrysk podtlenku LPG.

26. Na dachu bat do gnania stada kucyków, czyli CB. Przydaje się również podczas długich tras dom-disco.

27. Krzyczy na innych kierowców i uważa się za króla szos. "No jedź! Co on robi?!" - to jego okrzyk, gdy dogoni kogoś w zabudowanym.

28. Kiedy ktoś zwalnia, rozpoczyna wyprzedzanie, żeby za chwilę wpakować się przed maskę wyprzedzanego i ze strachem hamować na zakręcie/przed przejściem/radarem etc.

29. Wyprzedzony próbuje bezskutecznie dogonić "frajera". Jeśli został wyprzedzony przez dziadka w berecie, właściciela skody lub fiata, wyścigowiec dodatkowo wpada w tygodniową depresję.

30. Jeździ cały dzień i noc z włączonymi światłami przeciwmgłowymi, bo kozacko to wygląda.

31. Nie używa kierunków (trudno to robić, prowadząc jedną ręką); myśli, że pokonuje zakręty i zmienia pas tak szybko, że nikt nawet nie ogarnie, co się dzieje.

32. Jedzie na zderzaku, a kiedy w kogoś uderzy, obwinia go, że za ostro hamował.

33. Jego samochód żywot najczęściej kończy na drzewie, w rowie lub polu ziemniaków/zboża, zależnie od pory roku".
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1235 Postów
robert taki
(gargamello)
Maniak
jasta102 napisał:
1. Posiada swój pierwszy około 20-letni wóz (golf, calibra, civic, e36, escort, uno, co kto chce).

2. Jego fura ma min. 250 tys. km przebiegu rzeczywistego (użytkowany przez kulawego kombatanta Bundeswehry).

3. Przy pomocy farby olejnej próbuje zamaskować hektary rdzy.

4. Twierdzi, że jego autko szybko się zbiera, ma ostre jak brzytwa hamulce; mimo, że posiada pierwszy samochód i może go porównać jedynie z maluchem dziadka.

5. Jeździ cały rok na łysych letnich oponach, często kapciach.

6. Rezerwa - to niegasnąca kontrolka jego gabloty.

7. Na OC i przegląd zarabia przy wykopkach u babci na wsi.

8. Co roku szuka stacji kontroli, która z litości podbije dowód jego igiełki.

9. Myśli, że każdy podziwia jego wóz i umiejętności PRO DRIVERA (czyt. wciśnięcie gazu do dechy).

10. W furze trzeba jakoś wyglądać: wielkie czarne okulary z Biedronki, nawet nocą i we mgle. Do tego czapeczka z daszkiem, gustowny dresik lub spodenki, w ekstremalnych przypadkach laczki i skarpety - koniecznie białe!

11. Dobre radio CD i tuba są ważniejsze od sprawnych hamulców. Dobry bas to priorytet!

12. Techno/rap w głośnikach rozkręcone tak, że najpierw go słychać, a później widać (nie ma to jak umcy-umcy pod cmentarzem 1 listopada); muzyka zagłusza również piski, trzaski i stukot.

13. Ma dziewczynę, dla której liczy się tylko przejażdżka po mieście, żeby ją koleżanki zobaczyły i spuchły z zazdrości.

14. Najczęściej jeździ z ziomalami (komplet lub komplet + 2 w bagażniku), taniej wychodzi zrzutka na benzynę. Od swojej dziewczyny też będzie chciał te 10 - 20 zł.

15. Swoją perełkę, laleczkę, igiełkę itd. garażuje pod chmurką. Stodoła kryta eternitem to już wypas.

16. Rusza z piskiem spod świateł, najwięksi kozacy odjeżdżają w oparach spalonej gumy i sprzęgła.

17. Kręci swoje potężne 1.4 LPG/1.9TDI do 5-6 tys. obrotów. Żeby autko się nie zamuliło i było coraz szybsze. Gazowanie zimnego silnika to dla niego normalka.

18. Szarpie lewarkiem z całej siły, w przekonaniu, że przyśpieszy to zmianę biegu. Najwięksi kozacy zmieniają biegi bez puszczania gazu.

19. Najlepsza pozycja za kierownicą, to siedzenie-leżak, głowa schowana za słupek środkowy, a ręka ledwo sięgająca kółka w pozycji 12.00.

20. Jego samochód bardziej wyje niż jedzie, ale najważniejsze to stwarzać pozory.

21. [Tuning] Setup I: wloty w progach, na masce, na dachu, często prowadzące donikąd. Zderzaki wypełnione siatexem i wymodelowane szpachlexem. Bad looki, naklejki m-power /gti.

22. Setup II: wielka końcówka [wydechu], sprężyny przycięte brzeszczotem, spoiler-parapet, żeby bestia nie odleciała. Polecana jest mała fajerka z Reala, żeby zapanować nad tak zmodyfikowaną rakietą.

23. Setup III: tylko dla zaawansowanych i najbogatszych - czip 110 kucy w pasku 1.9 TDI budzi szacunek na dzielni.

24. Nie ma pojęcia o zmianie filtrów czy płynów (a gdzie to? a po co?! przecież jeździ i to jak!).

25. Jeśli silnik większy niż 1.2 i nie TDI, to podstawą jest bezpośredni wtrysk podtlenku LPG.

26. Na dachu bat do gnania stada kucyków, czyli CB. Przydaje się również podczas długich tras dom-disco.

27. Krzyczy na innych kierowców i uważa się za króla szos. "No jedź! Co on robi?!" - to jego okrzyk, gdy dogoni kogoś w zabudowanym.

28. Kiedy ktoś zwalnia, rozpoczyna wyprzedzanie, żeby za chwilę wpakować się przed maskę wyprzedzanego i ze strachem hamować na zakręcie/przed przejściem/radarem etc.

29. Wyprzedzony próbuje bezskutecznie dogonić "frajera". Jeśli został wyprzedzony przez dziadka w berecie, właściciela skody lub fiata, wyścigowiec dodatkowo wpada w tygodniową depresję.

30. Jeździ cały dzień i noc z włączonymi światłami przeciwmgłowymi, bo kozacko to wygląda.

31. Nie używa kierunków (trudno to robić, prowadząc jedną ręką); myśli, że pokonuje zakręty i zmienia pas tak szybko, że nikt nawet nie ogarnie, co się dzieje.

32. Jedzie na zderzaku, a kiedy w kogoś uderzy, obwinia go, że za ostro hamował.

33. Jego samochód żywot najczęściej kończy na drzewie, w rowie lub polu ziemniaków/zboża, zależnie od pory roku".

nareszcie napisales prawde o sobie i swoim aucie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok