Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wybiorę się samochodem po sfermentowaną kapustę i krakowską do Polski. Jeszcze dwa lata temu byłem zafascynowany polskim patentem na wybudzanie zaspanych rodaków wracających na Ojczyzny łono odcinkiem drogi 18 E36 z przejścia w Olszynie do Krzyżowej, ale tym razem zbyt drogi samochód, aby masakrować podwozie. Sedno pytania właśnie, czy Pomroczna wyrównała już ten zabytek, czy trzeba omijać na Zgorzelec?
