To w koncu nie ich wina, ze wychowane sa w tradycji kultywowania mezczyzn , ale na szczescie niektore ucza sie szybko , jak wygladaja stosunki mesko- damskie tu w No.
Azjatki maja inna mentalnosc niz europeiki - 1. miejsce zajmuja pieniadze , milosc i wzajemne zrozumienie to sprawa ... rzedna Wychodza czesto za maz za pieniadze a nie za faceta - ale to nie tylko one
Witam, mam do wynajecia pokój w domu jednorodzinnym na Tjelta ( Sola ) dla kobiety. Pokój od 1.listopada Cena 6000 Proszę o kontakt na email amisz15@wp.pl
Lærer napisał: retier1 napisał: Tak sobię stoję z boku i słucham tej waszej dyskusji . I jedno co widzę to to że sam sobie zaprzeczasz kolego.Przeczytaj jeszcze raz to co sam napisałeś , a zrozumiesz.Po półtora roku pobytu w norge zrozumiałem że norwegowie są cholernymi ksenofobami i regionalnymi nacjonalistami.Co też nie powstrzymało mnie od powiedzenia im tego w oczy.Barbaro,jeśli twój ślubny nie ma nic przeciw to masz u mnie buziaka
Masz oczywiscie prawo do swoich pogladow. Zobaczymy, jak tolerancyjni wobec cudzoziemcow okaza sie Polacy za 5-10 lat, kiedy Polska stanie sie atrakcyjnym krajem dla emigracji zarobkowej.
Nie wiem tez, czy masz dostatecznie przeslanki do wyciagania wnioskow odnosnie Norwegow. Nie wiem, czy mowisz po norwesku, czy masz kontakt z Norwegami prywatnie, czy tez jak w przypadku znacznej czesci polskiej emigracji zarobkowej, twoj kontakt z Norwegami ogranicza sie do pracy, gdzie dogadujecie sie "uproszczonym angielskim". Powtarzam - nie wiem, ale wnioski wyciagam na podstawie kontaktow z "nowsza" polonia w Oslo.
Czy do zrozómienia norwegów potrzebny jest mi norweski mówiony ,proszę pana? Coś kiepski z ciebie Laarer,kolego Co zaś do naszej polskiej tolerancji.Proponuję ci się cofnąć do początków naszej państwowości
retier1 napisał: Lærer napisał: retier1 napisał: Tak sobię stoję z boku i słucham tej waszej dyskusji . I jedno co widzę to to że sam sobie zaprzeczasz kolego.Przeczytaj jeszcze raz to co sam napisałeś , a zrozumiesz.Po półtora roku pobytu w norge zrozumiałem że norwegowie są cholernymi ksenofobami i regionalnymi nacjonalistami.Co też nie powstrzymało mnie od powiedzenia im tego w oczy.Barbaro,jeśli twój ślubny nie ma nic przeciw to masz u mnie buziaka
Masz oczywiscie prawo do swoich pogladow. Zobaczymy, jak tolerancyjni wobec cudzoziemcow okaza sie Polacy za 5-10 lat, kiedy Polska stanie sie atrakcyjnym krajem dla emigracji zarobkowej.
Nie wiem tez, czy masz dostatecznie przeslanki do wyciagania wnioskow odnosnie Norwegow. Nie wiem, czy mowisz po norwesku, czy masz kontakt z Norwegami prywatnie, czy tez jak w przypadku znacznej czesci polskiej emigracji zarobkowej, twoj kontakt z Norwegami ogranicza sie do pracy, gdzie dogadujecie sie "uproszczonym angielskim". Powtarzam - nie wiem, ale wnioski wyciagam na podstawie kontaktow z "nowsza" polonia w Oslo.
Czy do zrozómienia norwegów potrzebny jest mi norweski mówiony ,proszę pana? Coś kiepski z ciebie Laarer,kolego Co zaś do naszej polskiej tolerancji.Proponuję ci się cofnąć do początków naszej państwowości
Moim zdaniem tak. Podstawa zrozumienia jest komunikacja.
No to się różnimy w tym temacie.Przyznałbym ci rację, gdyby chodziło o szczegóły w określaniu czegokolwiek i gdziekolwiek na świecie,jesli mówimy o grupie społecznej. Od takich rzeczy są tłumacze. I mimo tego że tak się tym chlubią tą swoją tolerancją,to daleko im do naszej polskiej.Ale ty masz chyba jakieś braki z histori polskie?j Mnie wystarczy to co widzę na co dzień,na samym dole tej drabiny norweskiej.co nie znaczy że mam ich nie nawidzieć lub gardzić nimi.Jestem daleki od takich uogólnień
retier1 napisał: No to się różnimy w tym temacie.Przyznałbym ci rację, gdyby chodziło o szczegóły w określaniu czegokolwiek i gdziekolwiek na świecie,jesli mówimy o grupie społecznej. Od takich rzeczy są tłumacze. I mimo tego że tak się tym chlubią tą swoją tolerancją,to daleko im do naszej polskiej.Ale ty masz chyba jakieś braki z histori polskie?j Mnie wystarczy to co widzę na co dzień,na samym dole tej drabiny norweskiej.co nie znaczy że mam ich nie nawidzieć lub gardzić nimi.Jestem daleki od takich uogólnień
Nie bardzo rozumiem, co ma do tego historia polskiej panstwowosci. Porownuje oba spoleczenstwa na dzien dzisiejszy. Co do "dolu drabiny spolecznej", to zgodzisz sie chyba, ze stratyfikacja spolecznstwa jest duzo bardziej wyrazna w PL niz N. Tutaj nawet sprzataczka u mnie w biurze jest traktowana z duzym szacunkiem, bo kazdy zdaje sobie sprawe jak wazna prace wykonuje...
ja byłam- właśnie wróciłam do domu. Było bardzo fajnie, ale niektórzy faceci nie potrafią się kulturalnie zachować i szukają problemów. Ogólnie muzyka i obsługa była zajebista. Ci co nie byli niech żałują.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.