W telewizji Nikt nie Mówi , że przez renomowane szkoły i bardzo złe stopnie na świadectwie jakimkolwiek , nie tylko maturalnym , przez kogokolwiek nie może dostać się na uczelnię zagraniczną...
Ale ja nigdzie nie napisałam, że nie można się dostać. Tylko, że nie jest sprawiedliwe, kiedy pomija się egzamin maturalny. I tutaj akurat zdania nie zmenię. Po to jest polska matura i angielskie/amerykańskie GCSE, żeby je brać pod uwagę przy przyjmowaniu na studia.
Ponadto ...Jeżeli ktokolwiek ,odsyła Swojego adwersarza , do jakiegokolwiek lekarza a w szczególności do psychologa , to oznacza to , że brak Mu porządnych argumentów
Albo, że zamiast brnać dalej w dyskusję z osobą, która neutralny poznawczo pogląd odbiera personalnie, postanawia skupić się na przyczynie owej nadwrażliwości.
Myślę, że wizyta u dobrego psychologa nikomu nie zaszkodzi, a czasami okaże się, że życie nabrało barw... I że nauczymy się dystansu do siebie, do świata i nieprzejmowania się sprawami, którymi przejmować się nie musimy, bo nas nie dotyczą.
ponieważ , pewnie w Swojej renomowanej szkole , obijał się totalnie a winę zgania na złych nauczycieli... .
No, to akurat nie jest prawda, ale cóż, nie znasz, mnie, nie wiesz, o kim piszesz... .
Nie przepraszam za używanie polskich znaków , ponieważ używam prostego programu , który może zainstalować każdy użytkownik , na każdym komputerze w pięć minut a następnie również może go odinstalować ...
Jednak do tego , nie trzeba..."renomowanej"... szkoły , tylko i wyłącznie chęci ... i skromności .
Myślę, że instalowanie czegokolwiek na pracowniczym komputerze osoby znajomej nie wymaga skromności, ale tupetu, którego ja nie posiadam. Z zasady nie instaluję niczego na cudzych komputerach.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę większego dystansu do siebie i do otaczającego świata. Nie będę więcej wypowiadać się wtym wątku. Wiem, że zależy Ci, aby ostatnie zdanie należało do Ciebie i nie mam zamiaru odbierać Ci tej przyjemności, jeśli to tak ważne....