Josephvol.2 napisał:
Krowa napisał:
Przede wszystkim zrezygnowaL bym z prob asymilacji a raczej nastawil sie na integracje. Zwykle usilna asymilacja konczy sie depresja lub, co gorsza, \\\"identity conflict\\\" u mlodzieniaszka. Ale to tylko tak na marginesie nadmieniam.
E tam da radę, przefarbowac szczyla na bląd, wysłać do kosmetyczki, zmienić nazwisko na Nordman, wykastrowac, wcisnąć rurki na dupe, ajfon w łapę i jest ekte norsk.
Niemozliwe do zrealizowania. Lata wpajanej i byc moze tez trenowanej nienawisci do wszystkiego co niepolskie, obce I inne niz w rodzimej wiosce zaowocuja tylko depresja w starciu z innym, nieznanym swiatem.
Ponadto brak bezwlosych kumpli w wierze moze sie zle da tegn mlodego czlowieka w konczy.
Wniosek - tylko Polska jest miejscem wlasciwym.