zycie w poblizu Kristiansand, Tveit... - Norwegia - s2

W sumie to juz znalazlam jest na stronie gminy, tylko czy zapisujac sie na taki kurs musze miec nr personalny, albo spełniać jakies inne wymogi?

bede probowac bo MUSZE cos zrobic zeby bylo normalnie(jesli tak to mozna nazwac) czeka mnie wszystko po kolei od jezyka do pracy... i mam nadzieje ze cos sie uda znalezc choc jakas dorywcza. Widze ze juz tu jestes spory czas i szczerze to Ci tego zazdroszcze ze jestes juz WTAJEMNICZONA w zycie tutaj

hei
jesli chcialabys informacji na temat zycia, nauki, kursu norweskiego, pracy itp, to chetnie udziele blizszych informacji.
dodatkowo pod koniec listopada wracam na troche do polski i mialbym do podnajecia moje mieszkanie w okolicach hamresanden, z bardzo dobrym dojazdem do miasta linie 35 i 36, butikiem Kiwi czynnym caly tydzien i wieloma innymi udogodniami, znam tez tu paru ludzi ktorzy prawdobodobnie potrzebowaliby pomocy np przy sprzataniu.
pozdrawiam

witam, szczerze sie przyznaje ze jestem zaskoczona-mile- ta wiadomoscia. Jesli chodzi o mieszkanie, to akurat to mnie nie interesuje, a jedynie wlasnie praca i rozpoczecie kursu norweskiego i mysle ze dobrze byloby to zrobic od stycznia. Jesli chodzi o prace, to na ten moment jestem tu od 1 miesiaca i chcialabym byc tu "legalnie" i czy mozesz mi napisac od czego mam zaczac i kiedy to juz najlepiej zrobic, pozdrawiam

jeszcze jedno a czy mozesz mi napisac co najpierw trzeba - co mam zrobic aby tu byc legalnie, czy najpierw szkola czy najpierw zdobycie numeru, gdzie sie po niego udac, czy policja czy tez nav (osobiscie czy przez net) po prostu jak to zrobic w miare logicznie bo nie wiem od czego zaczac zeby bylo dobrzePozdrowienia

Aniu jeśli przyjechałaś tutaj do męża to musisz przeprowadzić łączenie rodzin.

annac napisał:
Witam, mam 35 lat, jestem od miesiaca w Norwegii (...) Po prostu fajnie byloby gdyby sie dalo z kims np wyjsc na zakupy gdy panowie sa w pracy.
ja jebie..... naprawde ciesze sie ze moja dziewczyna nie jest darmozjadem....

ona1980 napisał:
Kurs norweskiego jest tutaj koniecznoscia juz zdazylam sie o tym przekonac.
jak wszyscy na forum pisza ze norweski jest w Norwegii najwazniejszy to nie i nie.... ze angielski wystarczy spokojnie i to taki lekko lamany nawet..... a prosze bardzo..... drogie zycie w Norwegii na bezrobociu bez norweskiego, nieprawdaz??