Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Music Band - poszukiwani! - Norwegia

8 Postów
Radoslaw Bozek
(RadoslawBozek)
Wiking
Witam
Przebywam w Norwegii około roku
Wszystko byłoby ślicznie gdyby nie to że brakuje mi czegoś.
Jeśli czyta to ktoś z pociągiem do muzyki to będzie wiedział o co chodzi.
Nie dam rady bez muzyki!. Szukam ludzi którzy mają podobne zmartwienie, lub takich którzy o ten problem zadbali.
Chcę założyć Band. Rodzaj muzyki nie ma znaczenia (jeśli jesteś muzykiem to wiesz że nie ważny jest rodzaj, liczy się gra) a nawet im bardziej rozbieżni artyści tym ciekawszy efekt końcowy.
Gram na klawiszu i śpiewam ( ), poszukuję, perkusji, basu i gitary (wokalistka mile widziana)
Ktoś chętny???
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
3511 Postów

(Karol.Ky)
Maniak
Tu sie nie zgodzę, jak sie jest muzykiem to liczy sie gatunek. Ważne jest to, by rodzaj granej muzyki sprawiał przyjemność. No chyba, ze mówimy o chałturzeniu i graniu zarobkowym...
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
8 Postów
Radoslaw Bozek
(RadoslawBozek)
Wiking
grałem rózne rodzaje muzyki. reggae jazz rock fusion (teraz house- produkcja domowa) ale mocno brakuje mi bandu. Zagram wszystko byle by pograć. To zajebiste uczucie jest jak sie zgrywasz z ludzmi ( nie ważny rodzaj muzy). Wiem na pewno że jeśli grają ludzie z różnymi preferencjami muzycznymi a do tego wiedzą co robią (jam session to prosta sprawa, jak ktoś nie potrafi od strzała wziąc gitary (pianiana) i zagrać cokolwiek to ten ktoś po prostu nie gra)to powstanie muzyka, a jeśli leci muzyka, kótrą ty grasz no to nic więcej nie trzeba. to zrozumie tylko inny muzyk. na dłuższą metę nie dobrze jest grać muzyki której sie nie lubi. stronie od metalu itp. wszystko inne, nie ma problemu. z resztą pocisnął bym też i metal. Z TT (band z linku) nagraliśmy płyte a rokowcem to nie jestem. najbardziej chciałbym grać fusion, ale na to trzeba dobrej paczki. za to wiem że w Norge blues jest popularny, a to moge grać cały czas. Czy Ty kolego graszna czymś? albo śpiewasz?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
3511 Postów

(Karol.Ky)
Maniak
Tak, gram na kilku instrumentach. Jestem aktywnym muzykiem w kapeli prog-metalowej (klawisze/gitara), orkiestrze/big bandzie (klarnet/saksofony).
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
8 Postów
Radoslaw Bozek
(RadoslawBozek)
Wiking
i nie uważasz że jeśli ktoś umie grać i chce to zagra wszystko? grasz rózne rodzaje muzy, nie jara cie to? a jak nie to why bother?skoro grales, i grasz z róznymi ekipami to na pewno wiesz ze jak siadasz do próby i wszystko idzie jak z płatka to nawet jeśli grałeś coś czego nie lubisz (big band-metal mocny dysonans) to gra sie to przyjemnie. pogrywałem też i metal. świetny sposób na wyżycie i zdarcie strun. nie słucham tej muzy ale chętnie bym zagrał. jest jeszcze jeden argument. Ty jesteś czynnym muzykiem. Ja siedze tu rok i o ile dzisiejsza produkcja muzyczna nie wymaga więcej niż jednej osoby to granie w bandzie zludzmi, zgrywanie sie, tworzenie kawałków, ogólna radość zmuzyki granej na żywo jest nie zastąpiona. BRAKUJE MI JEJ.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
3511 Postów

(Karol.Ky)
Maniak
W sumei miedzy graniem w okolicach jazzu, a metalu nie znajduje sie wielu roznic. Moze po za brzeminiami instrumentow. Harmonia jest ta sama. Masz racje, jak ktos lubi grac to wszystko zagra. Niestety, mnie skreca jak mam grac bluesa...
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
8 Postów
Radoslaw Bozek
(RadoslawBozek)
Wiking
oj to przykro słyszeć. prostota bluesa sprawia że można zamknąć oczy i popłynąć. Ale też osobiście preferuje coś bardziej żywego.z tym że bardziej funk. dla tego marzy mi sie ekipa fusion ale to chyba mi sie tu nie uda... Czy wiesz coś może na temat jakiegośbaru gdzie użądzają Jamy? (Oslo near by)
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3511 Postów

(Karol.Ky)
Maniak
Szczerze mnie blues drazni, najwidoczniej nie czuje bluesa. Mowisz fusion, czyli blisko Johna McLaughlina? Co do sesji jamowych w Oslo, nie mam zielonego pojecia. Mieszkam w innym miescie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8 Postów
Radoslaw Bozek
(RadoslawBozek)
Wiking
O tak! zajebisty dali koncert z Herbim Hancockiem. nie można nie wymienić
Fourplay. wszyscy razem i kazdy z osobna. z JAM`ami..no cóż.Jeśli ktoś ma jakiś ciekawy namiar na otwarty JAM to bym prosił nie koniecznie (a nawet lepiej jakby był nie) bluesowy. najlepiej jazz ,funk, fusion. Pozdro Karol.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
20 Postów
Ania ANIA
(ANIAa)
Wiking
Sprawdz queens pub w centrum Oslo, niedaleko Spektrum. Kiedys mozna bylo sobie pograc..
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok