"aa svelge noen kameler" - dosł. "przełykać wielbłądy", w domyśle wg mnie zlepek: "przymykać na coś oczy", "odwracać wzrok", nie skupiać się na irytujacych szczegolach i "zagryść zęby". To dziwnie brzmiace przysłowie ma pochodzenie biblijne, mimo ze nie jestem fanką biblijnych powiedzonek to szukajac definicji znalazlam ją na norweskim forum. W Norwegii jak nawet niewtajemniczeni zapewne wiedza nie ma wielbłądów :o

W księdze wg. Mateusza 23:24 jest mowa o odwracaniu wzroku od czegoś wielkiego i nieczystego, czego uosobieniem (alegorią) staje się owy wielbłąd, będący zaiste bardzo brudnym zwierzęciem.
Mimo że dzieki takiemu zachowaniu -nie skupiając uwagi na czymś złym - można dłużej trwać w danym miejscu. Może to mieć jednak negatywne konsekwencje, gdyż bagatelizowanie, ignorowanie ważnych spraw i tematow może się później odbić w zły sposób na naszym życiu. Czasem najlepiej "wziąść się w garść" i walczyc o lepsze jutro nie bojąc się wyzwań ktore życie jak kłody rzuca nam pod nogi.