Hej Bergen ! - Norwegia

Witam wszystkich w Bergen !
Pozdrowienia z Australii i prosboa o info o waszym miescie ....
Wraz z malzonka mamy mozliwosc wyjazdu na kilka lat do Bergen .
Czy mozecie mi przyblizyc jak sie zyje w waszym miescie ,co robicie w wolnym czasie ,jakie sa koszty utrzymania .
Jaka jest u was pogoda !
Ile kosztuju u was domy oraz jaki jest procet na pozyczke pod dom .....
jak sa nastawieni do was Norwegowie ......
To chyba starczy jak na poczatek
bede wdzieczny za info
Grzesiek

Z Australii do Bergen to bym przyleciala na tydzien - pozwiedzac. W Bergen pada 300 dni w roku, w sierpniu jest juz zimno a w maju jeszcze zimno.
Dom kosztuje tyle, ile jest wart, np malutkie coś ok. 3 mln. kron, ładniejsze i wieksze nawet 6 , 7 mln koron, ale jak chcesz to i za 15 mln. mozesz miec
Jezeli zarabiasz ok. 25 tys kron miesiecznie i zona drugie tyle, mając 2 dzieci zyje sie na dobrym poziomie. Tylko zeby tyle zarabiac trzeba miec konkretne wykształcenie.
Powodzenia.

w sierpniu jest ciepło i w maju też !!! hilton jeszcze nie była tylko pewnie nasłuchała się bajek
pada nie całe 300 dni ale nie liczyłem .
pożyczkę żeby dostać to musisz mieć tu pracę i odpowiednie zarobki czyli nie od razu .
norwegowie są na ogól życzliwi .
koszty utrzymania są dość duże .....tanie mieszkanie dla rodziny to około 6 do 8 tys NOK na miesiąc

Hej
Dzieki za odpowiedz ,brrrr troche sie wystraszylem tej pogody.
Oczywiscie nie oczekujemy tam Australii .........
Nasz wyjazd jest motywowany moja praca jako ze pracuje dla firmy Norweskiej i mam szanse na kilku letni transfer .
Pomyslelismy z zona ze bylo by blizej do polski ,odwiedzic rodzine itp.....
Jakie miasto waszym zdaniem ma najlagodniejszy kilmat w Norwegii ,odnosnie opadow deszczu itp.....?
Mamy jeszcze rok do przemyslenia ,jakio ze moja zona konczy studia .
jeszcze raz wielkie dzieki za info i prosze o wiecej ))))

Mieszkalam w Bergen 2 lata i zeby znalezc w miare wyposazone, nie stare, nie w piwnicy mieszkanko trzeba zaplacic min.
10.000 kr + prad. Okolice ladne, choc zbyt duuuzo sie tam nie dzieje, norwegowie w tych rejonach sa dosc 'specyficzni', nie znaczy jednak ze niemili. Jesli wraz z malozonka bedziesz zarabiac ok. 25.000 kr netto miesiecznie tak jak napisala Hilton to na wszystko spokojnie wam wystarczy, na wakacje 2 razy w roku tez

Zycze powodzenia

Bergen? Hmnnn to delikanie mowiac wioska choc ja w niej mieszkam to do cywilizowanych miast jest daaaleko.

Pada duzo to fakt i potrafi tez dlugo tak padac to tez fakt i ze zdarzaja sie krotkie 25 stopniowe upaly to tez fakt...

Bergen jest bardzo drogim miastem i w niektorych cenach wyprzedza nawet Oslo.

Bergenczycy moze sa i uprzejmi ale tez nie mowmy ze wszyscy (norweska poprawnosc), ale tez nie specjalnie otwarci na obcokrajowcow.
Nastawienie bergenczykow okreslilbym raczej jako bardzo chlodne zwlaszcza teraz w czasie kryzysu.

Domy kosztuja od ruiny za 2mln NOK blizej tzw. cywilizacji lub na glebokim zadupiu do... ile dusza zapragnie .
W zasadzie cena domu ni jak sie ma do jego jakosci.
Ruine mozna kupic gdzies na koncu swiata za 1mln, ale trzeba bedzie w remont wrzucic prawie kolejny milion i to pod warunkiem ze jest sie budowlancem i robi sie wiele rzeczy samemu.
Gdzies blizej ludzi mozna kupic za 2 miliony dom ktory tez bedzie do remontu i mozna tez kupic dom za 5mln ktory bedzie rowniez nadawal sie do kapitalnego remontu. Kapitalny remont jesli nie jest sie budowlancem to praktycznie oznacza finansowa katastrofe.

Kredyt cos okolo 4% w skali roku, ale to zalezy od banku i od wkladu wlasnego, etc...

W wolnym czasie mozna robic rozne rzeczy ale generalnie miasto Bergen nie jest rozrywkowe co widac po tabunach podpitych tubylcow z piatku na sobote kolo brygenu.

Na co jeszcze mocno narzekali znajomi z Australii?
Na jedzenie... nie ma wyboru i jest bardzo drogie a mieso bardzo przecietne w smaku delikanie mowiac