B.K. napisał:
AndersB napisał:
B.K. napisał:
Jesteś jeszcze młody i gówno wiesz o zyciu więc trzeba ci wybaczyc tą bezsensowna paplanine ..i nie chce mi sie opisywac jakie spustoszenie czynią w organizmie i zyciu...i tak cie nie przekonam jak i wielu tobie podobnych...
ale co do jednego masz racje,powinneś mieć prawo do wybrania rodzaju swojej smierci...a no właśnie to jakie spustoszenie we łbie robi zioło to żaden nałogowy palacz nie zdaje sobie sprawy. jedyne co mu potrzeba to zjarac sie a na reszte miec wyjebane, opierdolić miske paszy i spac 12 godzin. i bedzie wmawiał innym ze to lekarstwo

oby tylko to...gorzej jak brakuje na działke...wtedy zaczyna sie koszmar i dla niego i dla ludzi z nim zwiazanych...zrobi dla zdobycia tego gówna wszystko,nawet zabije..
pewnie pokaz mi taka osobe bo nigdy sie z kims takim nie spotkalem. Widzisz ja pale od 14 roku zycia fakt ze gowniarz bylem ale jeszcze nigdy nie pomyslalem o kradnieciu zeby miec na ziolo. Nawet z tym nie mam problemow dla was jestem zwyklym cpunem ktory mysli tylko o zjaraniu sie a jakos normalnie skonczylem szkole w wieku 17 lat zostalem czlonkiem zarzadu w zwiazkach zawodowych niedawno zostalem glownym reprezentujacym mlodziez w fellesforbundet i caly czas pne sie w gore bez zadnych problemow i glowy nie mam spustoszalej gdybym mial to bym byl nikim teraz. Fakt jak sie pali te gowno z Grønland to ma sie "wyjarany" mozg. A propo jeszcze tej kawy ile osob zmarlo na zawal serca a ile od palenia ziola? Bo od palenia jeszcze nikt nigdy nie umarl. Sa tylko dwie osoby na swiecie ktore umarly pod wplywem marihuany ale przyczyna zgonu byl wypadek w ktorym uczestniczyli.
AndersB napisał:
B.K. napisał:
Jesteś jeszcze młody i gówno wiesz o zyciu więc trzeba ci wybaczyc tą bezsensowna paplanine ..i nie chce mi sie opisywac jakie spustoszenie czynią w organizmie i zyciu...i tak cie nie przekonam jak i wielu tobie podobnych...
ale co do jednego masz racje,powinneś mieć prawo do wybrania rodzaju swojej smierci...a no właśnie to jakie spustoszenie we łbie robi zioło to żaden nałogowy palacz nie zdaje sobie sprawy. jedyne co mu potrzeba to zjarac sie a na reszte miec wyjebane, opierdolić miske paszy i spac 12 godzin. i bedzie wmawiał innym ze to lekarstwo




oby tylko to...gorzej jak brakuje na działke...wtedy zaczyna sie koszmar i dla niego i dla ludzi z nim zwiazanych...zrobi dla zdobycia tego gówna wszystko,nawet zabije..
pewnie pokaz mi taka osobe bo nigdy sie z kims takim nie spotkalem. Widzisz ja pale od 14 roku zycia fakt ze gowniarz bylem ale jeszcze nigdy nie pomyslalem o kradnieciu zeby miec na ziolo. Nawet z tym nie mam problemow dla was jestem zwyklym cpunem ktory mysli tylko o zjaraniu sie a jakos normalnie skonczylem szkole w wieku 17 lat zostalem czlonkiem zarzadu w zwiazkach zawodowych niedawno zostalem glownym reprezentujacym mlodziez w fellesforbundet i caly czas pne sie w gore bez zadnych problemow i glowy nie mam spustoszalej gdybym mial to bym byl nikim teraz. Fakt jak sie pali te gowno z Grønland to ma sie "wyjarany" mozg. A propo jeszcze tej kawy ile osob zmarlo na zawal serca a ile od palenia ziola? Bo od palenia jeszcze nikt nigdy nie umarl. Sa tylko dwie osoby na swiecie ktore umarly pod wplywem marihuany ale przyczyna zgonu byl wypadek w ktorym uczestniczyli.