Equinor wynagrodzi swoich pracowników. Każdy dostanie po 10 000 koron

Prezent dla ponad 20 tys. pracowników koncernu naftowego jest dodatkiem do premii w wysokości 10,5 procent i wypłaty wynagrodzenia wynoszącego 4,9 procent na początku tego roku, pisze Dagens Næringsliv.

Kontrolowana przez państwo spółka naftowa Equinor nigdy nie zarobiła więcej niż w tym roku. Pieniądze wpływają na konta firmy m.in. dzięki niebotycznym cenom gazu i ropy.

Niestabilna sytuacja energetyczna w Europie stwarza duże zapotrzebowanie na energię, jednak firma czuje się w związku z tym bezpiecznie. Ponadto spółka w ciągu roku wyszła z pandemii i ma silną pozycję finansową. Tylko saudyjska firma naftowa Saudi Aramco zarabia więcej niż Equinor. Skorygowany wynik operacyjny wyniósł 24,3 miliarda dolarów w trzecim kwartale. To więcej niż zarobiły Google, Microsoft i Apple.

Equinor to jednak nie jedyna firma w Norwegii, która hojnie wynagradza swoich pracowników przed świętami. Z bożonarodzeniowych bonusów słynie również Ikea, która w ostatnich latach, nawet w czasie pandemii, postanowiła przeznaczyć po około 40 tys. koron na osobę w ramach jednorazowej premii.

W 2018 roku za to zrobiło się głośno o przedsiębiorstwie Ellingsen Seafood, które obdarowało każdego zatrudnionego prezentem w wysokości 100 tys. koron. Firma świętowała w ten sposób udany sezon w branży łososiowej i doceniła wkład swoich pracowników w sukces.

Źródła: NTB, MojaNorwegia