Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Najnowsze ustalenia w sprawie. „To nie był atak na Polskę” [AKTUALIZACJA]

Natalia Szitenhelm-Smeja

15 listopada 2022 21:18

Udostępnij
na Facebooku
4
Najnowsze ustalenia w sprawie. „To nie był atak na Polskę” [AKTUALIZACJA]

Na zdjęciu: premier Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda po naradzie w BBN fot. Jakub Szymczuk/KPRP/materiały prasowe

Prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do wczorajszej eksplozji w Lubelskiem, powiedział, że „nic nie wskazuje, żeby był to intencjonalny atak na Polskę". Potwierdził także słowa prezydenta USA Joe Bidena, który poinformował państwa G7 i partnerów z NATO, że eksplozja była wynikiem działań ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. Strona ukraińska nie potwierdza tej wersji, oczekując na więcej informacji.
Tekst aktualizowany
[16.11]

16 listopada Andrzej Duda podczas briefingu prasowego poinformował, że wiele wskazuje na to, że rakieta, która spadła w Przewodowie, została użyta przez siły ukraińskie “w obronie przed atakiem Rosji“. - Wczoraj obserwowaliśmy zmasowany atak Rosji przeciwko Ukrainie, bombardowane były także obszary przy granicy z Polską. Winę za starcie ponosi strona rosyjska - powiedział prezydent, cytowany przez Onet, zaznaczając, że nic nie wskazuje na to, by był to intencjonalny atak na Polskę.

Duda dodał także, że najprawdopodobniej była to rakieta S-300 produkcji rosyjskiej.
Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ołeksij Daniłow odpowiedział na słowa prezydenta Polski, że oczekuje informacji, które potwierdzają, że rakieta została wystrzelona przez ukraińską obronę przeciwlotniczą. - Opowiadamy się za wspólnym zbadaniem incydentu z rakietą na terytorium Polski. Jesteśmy gotowi przekazać dowody na rosyjską odpowiedzialność. Oczekujemy od naszych partnerów informacji, na podstawie których wysnuto wniosek, że to rakieta obrony powietrznej Ukrainy - napisał na oficjalnym profilu na Twitterze.
Po południu rozpoczęło się posiedzenie polskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
[15.11, 21.30]

15 listopada agencja Associated Press poinformowała, że dwie zabłąkane prawdopodobnie rosyjskie rakiety spadły dziś w Przewodowie w Lubelskiem. Zginęły dwie osoby. Szefowa resortu spraw zagranicznych Norwegii uważa, że to bardzo poważna sytuacja.
- Otrzymaliśmy wiadomość o ataku rakietowym w Polsce. To bardzo poważny incydent, ale wciąż wiele jest niejasnych. Czekamy na dalsze informacje od polskich władz w tej sprawie – mówi Anniken Huitfeldt, cytowana przez serwis NRK.
Anniken Huitfeldt

Anniken Huitfeldt Źródło: flickr.com/Foto: Torbjørn Kjosvold/Forsvaret/CC BY-NC 2.0

Dwie osoby nie żyją

Zgodnie z informacjami, które jako pierwsze z polskich mediów podało Radio Zet, do eksplozji doszło na terenie suszarni zbóż.
- Nie możemy potwierdzić informacji o rosyjskich rakietach na terytorium Polski - powiedział rzecznik Pentagonu gen. Patrick Ryder, cytowany przez Radio Zet. Dodał także, że podchodzi do doniesień poważnie i podkreślił, że USA będą bronić każdego centymetra terytorium NATO.
- W związku z zaistniałą sytuacją kryzysową premier w porozumieniu z prezydentem zwołał spotkanie w BBN. Apeluję, żeby nie publikować niepotwierdzonych informacji - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller, cytowany przez Radio Zet.

O godz. 21 rozpoczęło się posiedzenie rządu.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony zaprzeczyło doniesieniom, że na terytorium Polski spadły rosyjskie rakiety. 


NRK, radio Zet, Utenriksdepartementet, Ap, onet, KPRP
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Radosław Rutkowski

16-11-2022 00:46

A gdyby tak hipotetycznie przyjąć że ktoś na siłę chce wciągnąć Polskę do wojny . I potrzebny do tego jest tego typu incydent aby przekonać społeczeństwo że należy sie bronić . Znacie pojęcie fałszywej flagi ? Nie wierz we wszystko co serwuje ci tv . Zastanów się komu na tym zależy bo nic nie dzieje się bez przyczyny.
Może stan wojenny komuś ma pomóc.
Może obce służby nie koniecznie że wschodu . A może ukraińskie bo chcą pomocnika na froncie.
Nie wszystko jest takie jasne i proste jak podaje tv.
Pomysł jak chcieli zlikwidować kopalnie to najpierw 100 procent górników zachorowała na najpopularniejsza chorobę świata. A potem był wybuch metanu.
A dziś no patrz nie ma węgla.

Rafik71

15-11-2022 23:15

Manfred17 ZAMILCZ ! Gdyby nie te Stany Zjednoczone dzisiaj bys biegal przed kadyrowcami i pisal cyrylica a muszle klozetowa uzywal bys zamiast dzbanka na kwiaty w chonorowym miejscu chalupy ......

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok