Koronawirus w Norwegii: najnowsze informacje

Rada Miasta Oslo ostrzega, że wkrótce może zaostrzyć środki do walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w stolicy. Powód: ludzie nie stosują się do zalecenia dobrowolnego stosowania maseczek na usta i nos w transporcie publicznym, gdy trudno jest utrzymać odległość jednego metra między pasażerami. Lokalne władze rozważają wprowadzenie nakazu noszenia maseczek.

Możliwe również, że maksymalna dozwolona liczba uczestników wydarzeń w pomieszczeniach zostanie zmniejszona z 200 do 50 osób, a restauracje będą zobowiązane do rejestrowania gości.

Dodatkowo, jak dowiedziało się NTB, prywatne zgromadzenia więcej niż pięciu osób mogą zostać zakazane. Nie dotyczy to osób mieszkających w tym samym gospodarstwie domowym. Obecnie w Oslo nie wolno się spotykać w prywatnych grupach ponad 10 osób.
Oprócz teo rozważa się ograniczenie wstępu do klubów nocnych o 22:00.

Norwegia boryka się z brakami wariantu deksametazonu, który stosuje się w leczeniu m.in. COVID-19. Steinar Madsen, dyrektor medyczny Norweskiej Agencji Leków, tłumaczył na łamach norweskiej prasy, że brakuje niektórych mocy tabletek, ale nie odnotowano jeszcze całkowitego deficytu leku. Można więc kontynuować terapię leczonych obecnie pacjentów, jednak kraj fiordów obawi sie o stabilne dostawy.

W gminie Røros wykryto pierwszy przypadek koronawirusa. W mieście Røros, stanowiącym centrum administracyjne gminy, miał postój autobus, którym podróżowało kilku zakażonych emerytów z Rogaland. Lokalne władze podejrzewają, że zarażona osoba miała wówczas kontakt z tą grupą. To pracownik kawiarni. Na czas oczekiwania na wyniki testów natommiast ponad 30 osób zostało poddanych kwarantannie.

U dwójki pracowników oddziału intensywnej terapii noworodków w Rikshospitalet, części Szpitala Uniwersyteckiego w Oslo, potwierdzono zakażenie COVID-19. 25 pracowników zostało dotychczas poddanych kwarantannie w wyniku infekcji. Oddział przyjmuje teraz tylko pilne przypadki, a oddział intensywnej terapii noworodków w Ullevål zwiększył swoją gotowość do przyjmowania nowych pacjentów.

Norweska Rada Ministrów zapowiedziała kolejny pakiet pomocowy skierowany do branży turystycznej. Przedsiębiorstwa mają otrzymać wsparcia w wysokości 1,25 mld koron norweskich. Docelowo, środki mają być przeznaczone na restrukturyzację firm, które ucierpiały w wyniku pandemii. Hotele oraz inne ośrodki wciąż proszą rząd o pomoc. – Powrót do normalności zajmie nam trochę czasu. Będziemy musieli zmienić nasz rynek. Musimy zwrócić uwagę na potrzeby nowych podróżujących, m.in. tych, którzy przyjeżdżają na krótko, ale wydają w tym czasie spore pieniądze – zauważyła Minister handlu i przemysłu Iselin Nybø.

Dotacje dla branży zostaną częściowo przekazane gminom, które w wyniku dodatkowych obostrzeń, nie mogły przyjmować turystów. Środki mają również pomóc zmieniać się ośrodkom turystycznym. Mają one zwracać uwagę na turystów z Norwegii i nie nastawiać się na przyjezdnych z innych państw.

15 z 15 dzielnic Oslo przekroczyło wskaźnik ponad 20 zakażonych na 100 000 mieszkańców w ciągu ostatnich 14 dni. Najnowsze dane z gminy Oslo, pochodzące z 20 września wskazują, że w czwartek zarejestrowano 68 nowych przypadków, w piątek 54 przypadki, 40 w sobotę i 22 przypadki zarażonych koronawirusem w niedzielę. Najbardziej dotkniętymi epidemią dzielnicami są Gamle Oslo, St. Hanshaugen i Sagene. Wskaźnik zakażeń przekroczył w nich 100 zakażonych na 100 000 mieszkańców w ciągu ostatnich 14 dni.

Służby sanitarne w Oslo informują, że obecne działania antyepidemiczne wymagają większego wkładu pracy od wydarzeń, które towarzyszyły Norwegom w marcu. Niepokojący jest również fakt, że wzrasta liczba zakażeń w najbardziej narażonej grupie – osób powyżej 70. roku życia.

Ośrodek badania opinii publicznej Opinion sprawdził, jak zmieniły się nawyki Norwegów dotyczące wychodzenia z domu. W wyniku pandemii około 10 proc. mieszkańców kraju fiordów przestało opuszczać swoje mieszkanie. Odsetek najwyższy jest w grupie wiekowej poniżej 30. roku życia i sięga 20 proc. tej grupy społecznej. Jak zauważają badacze, to właśnie najmłodsi mocniej odczuli dyskomfort związany z obostrzeniami i pandemią koronawirusa.

Opinion sprawdził też, czy obostrzenia wpływają na poczucie samotności. W wyniku pandemii co trzecia osoba poniżej 30. roku życia czuje się osamotniona. Jak pokazują statystyki, najgorszy pod tym względem był maj. 

W badaniu wzięły udział 32 tys. mieszkańców kraju fiordów.