Polscy obywatele mogą liczyć na wszelką potrzebną pomoc ze strony konsula w Norwegii
Pixabay/CC0
16 stycznia Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport z inspekcji czterech polskich Wydziałów Konsularnych, znajdujących się w europejskich miastach. Opinia NIK jest nad wyraz pochlebna. Instytucja chwali w szczególności placówkę w Oslo wspomagającą Polaków w sprawach związanych z Urzędem ds. Ochrony Dzieci (Barnevernet).
„Prześwietleniu” poddano 4 konsulaty: w Hadze, Edynburgu, Mediolanie i Oslo. Inspekcja miała miejsce na przełomie 2016 i 2017 roku by przekonać się czy pracownicy konsulatów wywiązują się z obowiązków narzuconych na mocy ustawy o prawie konsularnym z 2015 roku.
Na straży polskich dzieci
Wszystkie cztery zyskały dobre referencje, ponieważ każdy wywiązywał się z narzuconych obowiązków, pomagając Polakom kiedy było to potrzebne. Konsulaty skutecznie chroniły prawa polskich obywateli. Jednak na wyróżnienie zasłużyli pracownicy konsularni z Ambasady RP w Oslo. Uwagę inspektorów z Najwyższej Izby Kontroli zwróciła uwagę, wysoką skuteczność w kontaktach niesławnym Urzędem Ochrony Praw Dziecka (Barnevernet).
Duża część interwencji
pracowników konsulatu polega na pośredniczeniu między Barnevernet a zrozpaczonymi rodzicami.
Pomoc nieoceniona tym bardziej, że potrzeba trzeźwo myślącego pośrednikach w tak trudnych sprawach, często wynikających z nieznajomości norweskich realiów. Duży wkład konsulatu jest wyraźny. NIK podaje, że w latach 2015-2016 do rodziców biologicznych wróciło 21 polskich dzieci.
Na uwagę zasługuje zaplecze informacyjne przy pomocy, którego placówki informują Polaków o najważniejszych wydarzeniach za granicą i potencjalnych zagrożeniach. MSZ stale aktualizuje strony internetowe konsulatów i ambasad, funkcjonuje mobilna aplikacja zapewniająca rodakom wygodę w dostępie do najświeższych komunikatów, ciągle działa system Odyseusz na wypadek potencjalnych kryzysowych sytuacji.
System "Odyseusz" to portal Ministerstwa Spraw Zagranicznych, gdzie wybierający się w zagraniczną podróż Polacy zakładają konto, za którego pośrednictwem MSZ, monitorując status danej osoby, przekaże najpilniejsze informacje na temat kryzysowej sytuacji w kraju, w którym aktualnie przebywa polski obywatel.
Nie wszystko takie piękne
NIK dopatrzył się jednak pewnych niedociągnięć w funkcjonowaniu konsulatów. Najważniejsze zarzuty dotyczą kwestii finansowych. Konsule nieskutecznie ściągają długi pieniężne zaciągnięte przez rodaków potrzebujących pomocy. Powodem często jest nagromadzenie bardzo dużej liczby niezamkniętych spraw i nierzetelne postępowania prawne, przez co odzyskanie kwoty należnej konsulom jest bardzo trudne.
18-01-2018 11:37
38
0
Zgłoś
18-01-2018 11:28
0
-2
Zgłoś
17-01-2018 22:20
22
0
Zgłoś
17-01-2018 17:02
0
-46
Zgłoś