Niepokój dotyczy również możliwego zagrożenia bezpośrednio w regionie.
stock.adobe.com/licencja standardowa
Coraz większa liczba mieszkańców Norwegii wyraża niepokój, że w ciągu swojego życia doświadczy wojny nuklearnej – wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez agencję Opinion.
Aż 24 proc. respondentów uważa, że ryzyko takiego konfliktu jest wysokie. To wyraźny wzrost w porównaniu z kwietniem 2025, kiedy podobne zdanie wyraziło 19 proc. ankietowanych. Obecny poziom niepokoju jest najwyższy w historii badań prowadzonych w kraju fiordów w ramach monitoringu nastrojów w społeczeństwie.
– Dla wielu ludzi perspektywa wojny nuklearnej przestała być czysto teoretyczna. To, co kiedyś wydawało się nierealne, dziś jawi się jako realna groźba – mówi starsza doradczyni z Opinion, Nora Clausen.
Przygotowują się na wszelki wypadek
Z badania wynika również, że jedna trzecia Norwegów (34 proc.) obawia się wybuchu trzeciej wojny światowej. Wśród osób poniżej 30. roku życia ten odsetek jest jeszcze wyższy – aż 54 proc. młodych mieszkańców Norwegii uważa, że globalny konflikt zbrojny jest bardzo prawdopodobny.
Niepokój dotyczy również możliwego zagrożenia bezpośrednio w regionie. 14 proc. respondentów uważa, że Norwegia może zostać objęta działaniami wojennymi w ciągu najbliższych pięciu lat. Z kolei 32 proc. spodziewa się, że w tym samym okresie dojdzie do ataku na inny kraj należący do NATO.
W obliczu tych obaw coraz więcej osób decyduje się na konkretne przygotowania. Już 43 proc. Norwegów przyznaje, że zgromadziło zapasy awaryjne na wypadek wojny lub innego poważnego kryzysu w kraju.