Połowa pracowników pójdzie na julebord. W tym roku Norwegowie wierzą w normalne Boże Narodzenie

Podczas pandemii w ramach Norsk koronamonitor przeprowadzono badanie z udziałem łącznie 15 800 mieszkańców Norwegii. Pytania dotyczyły ich uczestnictwa w świątecznych imprezach z pracy oraz opinii, czy w tym roku okres bożonarodzeniowy znów będzie inny ze względu na sytuację epidemiczną.

Niemal co drugi respondent (49 proc.) deklarował w październiku, że w tym roku weźmie udział w julebord. 33 proc. zaprzeczyło, zaś 18 proc. jeszcze tego nie wiedziało. W 2020 roku w tym samym czasie tylko 16 proc. odpowiedziało twierdząco, 62 proc. odparło, że nie weźmie udziału w spotkaniu, a reszta nie wiedziała.

Przypomnijmy, że w zeszłym roku obowiązywały restrykcyjne środki kontroli emisji koronawirusa, w związku z którymi nie można było spotykać się w dużym gronie w prywatnych domach, odradzano imprezy, a ponadto bary i restauracje, w których często organizuje się wigilie firmowe, były zamknięte lub przyjmowały tylko ograniczoną liczbę gości i sprzedawały alkohol do określonej godziny. Norweskie władze odradzały typowo rodzinne święta, apelowały o spędzenie ich w jak najbardziej kameralnym towarzystwie.

W październiku 2021 tylko 14 proc. ankietowanych uważało, że w tym roku Boże Narodzenie będzie znów inne przez koronawirusa, natomiast aż 77 proc. odpowiedziało, że nie powtórzy się sytuacja z 2020 i tym razem święta będą normalne. Pozostali respondenci nie mają zdania na ten temat. W analogicznym okresie ubiegłego roku 45 proc. założyło, że będą to inne Święta Bożego Narodzenia i tyle samo, że pandemia nie powinna zmienić ich formy. Reszta odpowiedziała „nie wiem”.

Tymczasem 18 listopada Norweski Urząd ds. Zdrowia ogłosił, że odwołuje własny julebord, jednak jego członkowie podkreślili, że decyzja ta nie ma stanowić sygnału dla przedsiębiorstw w sprawie tegorocznych wigilii firmowych. Jak dowiedziała się gazeta VG, anulowanie imprezy, która miała się odbyć w przyszły piątek, nastąpiło po ogólnej ocenie obecnej sytuacji epidemicznej. Pracownicy Helsedirektoratet muszą więc czekać na przyjęcie świąteczne kolejny rok.

Decyzja zapadła wkrótce po odnotowaniu w Norwegii rekordowej liczby zakażeń koronawirusem. 16 listopada zarejestrowano zarażonych 2552 osób, co jest najwyższym wynikiem od początku pandemii. Zarówno Ministerstwo Zdrowia, jak i Instytut Zdrowia Publicznego (FHI) potwierdziły na łamach norweskiej prasy, że na razie nie mają zamiaru rezygnować z firmowych kolacji wigilijnych, które planowo odbędą się przy zachowaniu odpowiedniej higieny.