Kraj fiordów jednym z najdroższych w Europie. Polska po drugiej stronie stawki

Gdyby natomiast wziąć pod uwagę jedynie państwa członkowskie Wspólnoty, w czołówce nadal nie zabrakłoby nordyckich akcentów – najwyższe ceny w Unii oferuje bowiem Dania, gdzie ceny przekraczają normę o 41 proc.. Tuż za nią plasują się Irlandia (134 proc.), Luksemburg (131 proc.), Finlandia (127 proc.) i Szwecja (121 proc.).

Poniżej: Mapa z oznaczeniem, jaki proc. średniej unijnej stanowią ceny w poszczególnych krajach Europy.

Również w trójce, lecz po przeciwległym biegunie stawki, znalazła się Polska (60 proc. średniej). Według publikacji podsumowującej dane za 2019 rok taniej w Unii Europejskiej było jedynie w Bułgarii i Rumunii. Tam ceny usług i towarów stanowią kolejno 53 i 55 proc. średniej.

Pod względem wysokich cen w porównaniu z unijnymi standardami kraj fiordów dominuje w zasadzie we wszystkich kategoriach produktów i usług. Jedzenie i napoje bezalkoholowe droższe są tylko w Szwajcarii: 57 kontra 63 proc. powyżej średniej. Podobnie w przypadku cen restauracji i hoteli Norwegię wyprzedza jedno państwo, tym razem Islandia (167 i 176 proc. średniej). Pod względem ubrań kraj fiordów nie odbiega jednak znacząco od przeciętnych cen we Wspólnocie, przekraczając pułap o 23 proc. W dodatku więcej trzeba zapłacić za odzież w Szwajcarii, Islandii i Danii.

Norwegia miażdży natomiast pozostałe państwa EOG cenami alkoholu i wyrobów tytoniowych, które wzbiły się ponad średnią unijną aż o 136 proc. O cenowym dublu w tej kategorii produktów można mówić jeszcze tylko w przypadku Islandii (213 proc. średniej). Napoje wyskokowe i tytoń są statystycznie drogie także w Irlandii (88 proc. powyżej średniej).

Jeśli robić zakupy w strefie EOG, według statystyk za 2019 rok najlepiej wybrać się do Polski, szczególnie po sprzęt elektroniczny (91 proc. średniej). Równie tanie okazują się tam produkty spożywcze, które tańsze są tylko w Rumunii (70 kontra 66 proc. przeciętnych unijnych cen), jak również alkohol, którego wartość w skali Unii jest mniejsza wyłącznie w Bułgarii, stanowiąc tylko 62 proc. średniej. W Polsce i Rumunii ceny napojów wyskokowych utrzymują się na poziomie 74 i 75 proc. średniej. Za transport mniej niż w Polsce (84 proc. średniej) płaci się na Słowacji (82 proc.).