Hektolitry alkoholu, awantury i interwencje policji. Trwa sezon na julebord

Aby uniknąć nieprzyjemnych zajść, niektórzy pracodawcy decydują się nawet zrezygnować z serwowania alkoholu. pixabay.com / CC0 Creative Commons / jill111
Coroczna tradycja
Współczesny zwyczaj wspólnego celebrowania nadchodzących świąt w norweskich firmach rozpoczął się w 1961 roku w redakcji jednej z najpopularniejszych norweskich gazet Aftenposten, w ślady której szybko poszli inni pracodawcy.
Wciąż najbardziej popularna jest forma imprezy w restauracji, choć niektóre firmy odchodzą od tradycyjnego świętowania, decydując się na przykład na organizacje wspólnych wyjazdów dla wszystkich pracowników. Od niedawna modnym kierunkiem staje się także Polska, która przyciąga Norwegów korzystnymi cenami oraz bogatą ofertą kulinarną i ciekawymi możliwościami spędzania czasu wolnego – dodatkową zaletą jest też tani i ogólnodostępny alkohol, który podczas niektórych spotkań leje się strumieniami.
Wszystkiemu winne… procenty
Dlatego nawet norweska policja radzi, aby podczas julebord zachować pewnie środki ostrożności, dzięki którym uda się bezpiecznie przetrwać sezon świątecznych imprez. Podstawowe zalecenie to zawsze umiar w spożywaniu alkoholu, który jest najczęstszym powodem wypadków i kłótni. Także w tym roku doszło już do pierwszych interwencji funkcjonariuszy – wezwano ich m.in. na przyjęcie w Rana, podczas którego jeden z uczestników z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala po upadku ze schodów.
#Rana: Kl 2306 i går fikk politiet melding om at en mann (20 årene) hadde falt ned fra en trapp ifm et julebordsarrangement. Mannen ble fraktet til sykehus av ambulanse og senere flydd til UNN. Tilstanden til mannen er alvorlig. Politiet har startet etterforskning.
— Politiet i Nordland (@politinordland) 1 grudnia 2018
To może Cię zainteresować
06-12-2018 10:06
3
0
Zgłoś
06-12-2018 09:44
2
0
Zgłoś
05-12-2018 15:07
2
0
Zgłoś
05-12-2018 14:41
8
0
Zgłoś