Na odniesienie się do zarzutów i kary finansowej Grindr ma czas do 15 lutego.
stock.adobe.com/ fot. MohamadFaizal/ tylko do użytku redakcyjnego
Norweski Urząd Ochrony Danych (Datatilsynet) nałożył rekordową karę finansową na popularną aplikację randkową dla osób ze środowiska LGBT. Grindr, bo o tym mobilnym portalu mowa, naraził się norweskim organom, udostępniając dane osobowe użytkowników w celach marketingowych bez uprzedniego uzyskania na to zgody posiadaczy kont.
Za takie naruszenie przepisów Unii Europejskiej dotyczących prywatności Datatilsynet oczekuje od amerykańskiej aplikacji zapłaty 100 milionów koron grzywny. To największa kara wyznaczona do tej porty przez Norweski Urząd Ochrony Danych.
Informację o przekazaniu Grindr LLC decyzji o nałożeniu grzywny, stanowiącej 10 proc. wartości globalnych przychodów firmy, urząd znad fiordów przekazał 26 stycznia. Datatilsynet podjął działania w następstwie skargi złożonej przez Norweską Radę Konsumentów, w której stwierdzono, że dane osobowe użytkowników aplikacji zostały udostępnione nielegalnie firmom reklamowym.
Grindr to aplikacja randkowa popularna również w Norwegii.
stock.adobe.com/ fot. Julio Ricco/ tylko do użytku redakcyjnego
Złamali zasady RODO
Urząd opisał w raporcie, że sposób, w jaki Grindr prosił użytkowników o pozwolenie na wykorzystanie ich informacji, był sprzeczny z wymogami RODO. Użytkownicy nie mieli możliwości rezygnacji z udostępniania danych stronom trzecim i zostali zmuszeni do zaakceptowania w całości polityki prywatności Grindr. Dane obejmowały lokalizację GPS, informacje o profilu użytkownika, a także fakt, że użytkownik korzysta z Grindr, co może wskazywać na jego orientację seksualną.
Na odniesienie się do zarzutów i kary finansowej Grindr ma czas do 15 lutego. Amerykańska firma zaznaczyła, że jest gotowa na dialog z norweskimi organami i obecnie prowadzi już inną politykę prywatności niż w 2018 roku, którego sięga domniemane naruszenie unijnych przepisów.
31-01-2021 19:47
0
-3
Zgłoś