Witam wszystkie mamusie w Norwegii ;D mam pytanko, gdyż jestem baaardzo rozczarowana pierwsza wizytą u lekarza. O ciąży dowiedziałam sie w poniedzialek, chociaż domyślałam się od jakiś 10 dni z powodu bardzo silnych bólów brzucha przypominających bole mestruacyjne. Zrobilam test, wyszedł negatywnie więc myślałam że po prostu zbliża mi się bardzo silny okres... W pierwszy dzień spodziewanego okresu zrobilam test - pozytywny 
wszystko było by fajnie tylko te ciągłe silne skurcze i ból. Bylam na legevakta gdzie powiedzieli mi ze nie mają miejsc zeby mnie przyjac kazali przyjsc do lekarza na drugi dzien... byłam... nawet kurtki nie sciagnełam... mówie że bardzo mnie boli, że zrobiłam test i pewnie jestem w ciąży na co ona że to normalne że boli... powiedziałam że podejrzewam infekcje ponad to... otrzymałam odpowiedź ze to zupełnie normalne... a na pytanie czy zrobią mi jakies badanie krwi żeby sprawdzić poziom hormonów itp otrzymałam odpowiedz że oni innych jak ja testów nie mają... dodam że to 4 tydzień... koleżanka będac w pl na pierwszej wizycie miała zrobione kompleksowe wyniki plus zdjęcie z USG a ja odeszłam z kwitkiem... dość dużo naoglądałam się ciąży pozamacicznych dookoła mnie i to że następną wizytę \"jak jeszcze bede w ciaży\" mam 14 marca mnie przeraża....
Dawid
klofta
Paweł
Tomasz
Kado
Mateusz
Hamar
Teresa
Elverum
David
Pawel281
Dramen
napisał:
HeartB napisał:
optymysta napisał:
HeartB napisał:
optymysta napisał:
Krystianie czy jak ci tam - slabo mnie obchodza polskie rodziny i cale spectrum problemow jakimi sie zajmujesz. Mesjanizm jest mi obcy, propaganda rowniez. Nie onanizuje sie nad krzywda innych ale tez nie ronie lez. take it or leave it.
Czasem cos napisze bo juz mi sie nie chce co dzien komentowac rzeczywistosci. Potem cos zjem i zapomne... Nie zyje tym jak ty.
Moge pisac piekna polszczyzna z elementami analizy filozoficznej co z tego jak ludzie nie rozumieja. Moge z chlopska a wtedy ich to obraza i zniesmacza. Mnie to wali, jak i analiza mojej osoby.
Spuszczaj sie dalej.
-----
Wujku Janku, czy jak ci tam. Czemu sie tak mentalnie skundliles? Rygipsy pizly czy szpachel zatkal twoj nos trafnego komentatora.
Its a pity, anyway.
Krystianie, malo a nawet ze wskazaniem na wcale dbam o twoja opinie na moj temat. Mozesz sie nawet koronawac na krola MN. Komentuj glebokie leady postow o ciazy czy walesie. Mnie sie czasami nie chce w tym babrac, stad czesto robie sobie detox z pobytu co i tobie szczerze polecam.
PS Przypisywanie mnie do niejakiego wujka janka swiadczy o twojej ociezalosci umyslowej.
Z wrodzonego lenistwa nie potrafie tak dlugo defekowac w jednym poscie - pamietasz? Ekonomia wypowiadania mysli.
Teraz pozwolisz, ze sie oddale, bos mnie do cna znuzyl.
--------
Janku, Twoja skladnia, mentalna rowniez, jest jak finger prints. A ja rowniez i w analizie tresci jestem najlepszy na swiecie, w prowadzeniu smieciarek niestety nie. Preferuje Subaru.
Specjalista od syntaktyki, buszujacy pomiedzy emfaza a hiperbola. Najlepszy mozesz byc co najwyzej w zatwardzeniu. Zabawne, ze mozna sie tak zapetlic by nie widziec, kiedy sie przekracza granice smiesznosci.
Przeczytaj sobie chlopowino wlasne komenty na zimo, a zobaczysz w jakim miejscu sie znajdujesz. Z uwagi na twoj wiek klade to na karb demencji i proponuje wczytac sie w sw. Tomasza.
Panie, Ty wiesz lepiej, aniżeli ja sam, że się starzeje i pewnego dnia będę stary.
Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek.
Uczyń mnie poważnym lecz nie ponurym; uczynnym, lecz nie narzucającym się.
Szkoda mi nie spożytkować wszelkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty Panie wiesz, że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół.
Wyzwól mój umysł od niekończącego się brnięcia w szczegóły i dodaj mi skrzydeł bym w lot przechodził do rzeczy.
Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i cierpień w miarę, jak ich przybywa, a chęć ich wyliczania staje się z upływem lat coraz większa.
Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość do wysłuchania ich.
Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę o większą pokorę i mniej niezachwianą pewność, gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi.
Użycz mi chwalebnego poczucia , że czasem mogę się mylić.
Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać.
Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach.
Daj mi, Panie, łaskę mówienia im o tym …
Amen
----------
Hshaha..... Brak tlenu przy pracy na wysokosciach (rusztowania) zdemolowal Twoje i tak juz szare od tynku komorki mozgowe. Nawet samoironii nie dostrzegasz. Wole moja demencje od Twojej degeneracji kulturowej.
optymysta napisał:
HeartB napisał:
optymysta napisał:
Krystianie czy jak ci tam - slabo mnie obchodza polskie rodziny i cale spectrum problemow jakimi sie zajmujesz. Mesjanizm jest mi obcy, propaganda rowniez. Nie onanizuje sie nad krzywda innych ale tez nie ronie lez. take it or leave it.
Czasem cos napisze bo juz mi sie nie chce co dzien komentowac rzeczywistosci. Potem cos zjem i zapomne... Nie zyje tym jak ty.
Moge pisac piekna polszczyzna z elementami analizy filozoficznej co z tego jak ludzie nie rozumieja. Moge z chlopska a wtedy ich to obraza i zniesmacza. Mnie to wali, jak i analiza mojej osoby.
Spuszczaj sie dalej.
-----
Wujku Janku, czy jak ci tam. Czemu sie tak mentalnie skundliles? Rygipsy pizly czy szpachel zatkal twoj nos trafnego komentatora.
Its a pity, anyway.
Krystianie, malo a nawet ze wskazaniem na wcale dbam o twoja opinie na moj temat. Mozesz sie nawet koronawac na krola MN. Komentuj glebokie leady postow o ciazy czy walesie. Mnie sie czasami nie chce w tym babrac, stad czesto robie sobie detox z pobytu co i tobie szczerze polecam.
PS Przypisywanie mnie do niejakiego wujka janka swiadczy o twojej ociezalosci umyslowej.
Z wrodzonego lenistwa nie potrafie tak dlugo defekowac w jednym poscie - pamietasz? Ekonomia wypowiadania mysli.
Teraz pozwolisz, ze sie oddale, bos mnie do cna znuzyl.
--------
Janku, Twoja skladnia, mentalna rowniez, jest jak finger prints. A ja rowniez i w analizie tresci jestem najlepszy na swiecie, w prowadzeniu smieciarek niestety nie. Preferuje Subaru.