Boguslaw Piskorz, (58 l.)

Witaj ziomalku jesli tak moge powiedziec,bo ja tez z Poznania pochodze,pracuje i mieszkam w Stavanger

O rany, tyle mnie tu miłych słów spotkało na przywitanie. Że szczery, że to, że tamto... Fajnie i pochlebia mi to. Ale i zaczyna niepokoić, że to tak odmiennie niż do tej pory na tym forum bywało.
Czy ja wstąpiłem w jakieś czeluści, czy wdepnąłem w ciemną stronę mocy czyco?

Praca ma przynosic konkretne pieniadze a nie byc sposobem na wypelnianie wolnego czasu. Od tego jest hobby. Kredyciarze moga robic za grosze.

Typowy, dobrze wychowany leming przez system.

Mozna isc jeszcze dalej. Wyrobic legitymacje i parkowac w miejscach dla inwalidow. Zeby jeszcze zwiekszyc swoj przuchod, mozesz zebrac na ulicy. Wszakze \'pecunia non olet\'

high_octane napisał:
Zatrudnij sie u nowego pracodawcy na okres probny, po ktorym cie zwolni i dostaniesz odrazu zasilek.
Z sykemeldingami jak Ole nie kombinuj, bo to niemoralne.
Nie moralne, TO, TAMTO, SRAMTO.
Ciekawe, że takich wątpliwości ani też oporów, nie mają sami Norwedzy i inne herbaciane nacje.
Tylko my potrafimy sami sobie ubliżać i poniżać ile się da.