Znika nakaz noszenia maseczek w samolocie: zmiany we wszystkich norweskich liniach

Podróżni powinni mieć jednak na uwadze, że chociaż znika wymóg noszenia maseczek na pokładach samolotów, może on wciąż obowiązywać na terenie lotnisk, takich jak stołeczne Gardermoen.

18 maja 2020 r. SAS wprowadził obowiązek zasłaniania ust i nosa w czasie wszystkich oferowanych przez linie kursów. Wkrótce w ślad skandynawskiego przewoźnika poszli także pozostali. Nakaz ten utrzymał się, mimo że 25 września władze państwowe oficjalnie zniosły najbardziej restrykcyjne środki kontroli koronawirusa w Norwegii. Teraz jednak również na pokładach samolotów pojawią się zmiany.

Nowa linia lotnicza Flyr była pierwszą, która poinformowała o nowinie dla pasażerów. – Zdecydowaliśmy się postępować zgodnie z wytycznymi norweskich organów ds. zdrowia i dlatego dzisiaj znieśliśmy wymóg używania masek na twarz podczas wszystkich naszych lotów – powiedziała dyrektor ds. komunikacji Flyr Anita Svanes w rozmowie z TV2.

Po spotkaniu pozostałych norweskich linii lotniczych pojawił się jednak wspólny wniosek: w czasie wszystkich lotów po Norwegii i do krajów Skandynawii podróżni korzystający także z usług SAS, Norwegian, Widerøe nie będa już musieli zasłaniać ust i nosa.

– Uważamy, że nadszedł teraz czas, biorąc pod uwagę sytuację w zakresie infekcji w kraju. Śledzimy również sytuację w Europie – powiedział dla TV2 John Eckhoff z biura prasowego SAS.

Od 18 października w myśl ogólnej zasady załoga pokładowa norweskich linii lotniczych będzie całkowicie dobrowolnie używała masek na twarz. Także pasażerowie, którzy nadal chcą nosić maskę na twarz – bo obawiają się infekcji lub z troski o innych – są mile widziani, ale nie muszą już zasłaniać ust i nosa.

Taki obowiązek może się jednak utrzymać na lotniskach zarówno w Norwegii, jak i w innych miejscach w Europie. Przewoźnicy utrzymują go też w przypadku połączeń europejskich poza obszarem nordyckim.