„Na próbę” zamykają popularny przejazd w Oslo. Ma być bezpieczniej dla mieszkańców

Przez dwanaście miesięcy władze miasta chcą obserwować, jak wpłynie to na sytuację na ulicach Oslo – jeśli rozwiązanie przyniesie pożądany efekt, zamknięcie Løkkeveien może zostać wprowadzone na stałe.

Zbyt wysoka prędkość, przyśpieszanie, żeby zdążyć na zielonym czy niezatrzymywanie się przed przejściami to główne problemy, z jakimi od lat musieli zmagać się piesi na Løkkeveien. Z tego powodu władze miasta podjęły decyzję o czasowym wyłączeniu drogi z ruchu – przez dwanaście miesięcy chcą sprawdzić, jak wpłynie to na bezpieczeństwo w okolicy, która zamieszkana jest m.in. przez wiele rodzin z dziećmi. To wśród nich decyzja spotkała się z największą aprobatą – liczą, że zamknięcie Løkkeveien wpłynie na bezpieczeństwo w drodze do szkoły i przedszkola.

Co ważne, dzięki zastosowaniu szlabanu, ulica wciąż będzie dostępna dla pojazdów uprzywilejowanych – bez problemu przejadą m.in. karetki czy autobusy, które kursują tą trasą.

Oprócz zamknięcia Løkkeveien, dodatkowo dwa szlabany mają stanąć też na równoległej ulicy Cort Adelers gate. Dzięki temu pomysłodawcy chcą zyskać pewność, że ruch zostanie przeniesiony z dala od tej części miasta. Może to jednak oznaczać utrudnienia dla wielu kierowców – władze miasta szacują bowiem, że każdego dnia Løkkeveien przejeżdża nawet 15 000 samochodów. Teraz mieszkańcy, którzy traktowali ulicę jako skrót do Operatunnelen i E18, będą musieli skorzystać z objazdu przez Nationaltheatret.