Według jednej z lokalnych gazet ze Stavanger opłaty bramkowe dla elbili mogłyby wejść już jesienią tego roku.
By Borbjo [CC BY 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by/3.0)], from Wikimedia Commons
We wtorek 12 czerwca w Rogaland zapadła decyzja o wprowadzeniu opłat bramkowych (bompenger) dla posiadaczy samochodów elektrycznych. Dodatkowy podatek będzie obowiązywał na wszystkich bramkach, a jego wysokość będzie połową kwoty dla samochodów osobowych.
Norweski parlament najprawdopodobniej w piątek zadecyduje o tym, kiedy przepisy wejdą w życie.
Koniec darmowych przejazdów
Właściciele samochodów elektrycznych, którzy do tej pory mogli cieszyć się wieloma przywilejami finansowymi, muszą przygotować się na zmiany – Rogaland jako pierwszy okręg w Norwegii wprowadza opłaty bramkowe dla elbili. Kierowcy będą musieli zapłacić połowę podatku, który obowiązuje samochody spalinowe i będzie on obowiązywał na wszystkich bramkach.
Aby uchwała weszła w życie, potrzebna jest jeszcze większość głosów Stortingu, który zbierze się w tej sprawie w piątek.
Zależy od władz okręgu
Podczas przygotowywania uchwały przedstawiciele Rogaland powołali się na zapis w zrewidowanym budżecie na 2018 rok, zgodnie z którym wprowadzenie opłat bramkowych zależy od decyzji władz poszczególnych okręgów. W Rogaland politycy podpierają swoje zarządzenie twierdzeniem, że samochody elektryczne – tak jak spalinowe – przyczyniają się do zużycia jezdni i zajmują miejsce. Podatek dla kierowców elbili ma dlatego pomóc m.in. sfinansować projekty drogowe w regionie.
Korzystanie z elbili jest dobre dla środowiska, ale mimo wszystko korzystanie z samochodu musi coś kosztować. ~Kjartan Alexander Lunde (Venstre)
„To zbyt wcześnie”
Decyzję władz Rogaland krytykuje Związek Kierowców Samochodów Elektrycznych (Elbilforening), oraz przedstawiciele niektórych partii politycznych. Uważają oni, że z takimi zmianami należy jeszcze poczekać – dodatkowe opłaty mogą bowiem powstrzymać Norwegów od zakupu elbili.
– Zgadzamy się z tym, że samochody elektryczne powinny w końcu zacząć płacić za przejazdy przez bramki, jednak uważamy, że to musi mieć miejsce w dalszej przyszłości – mówi Lunde.