Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Transport i komunikacja

Hipersamochód nabiera kształtów: niedługo pierwsze testy najdroższego auta elektrycznego na świecie

Monika Pianowska

05 września 2020 08:00

Udostępnij
na Facebooku
2
Hipersamochód nabiera kształtów: niedługo pierwsze testy najdroższego auta elektrycznego na świecie

Pojedyncze egzemplarze Pininfarina Battista trafią również nad fiordy. adobe stock/ fot. art_zzz/ tylko do użytku redakcyjnego

Fani motoryzacyjnych nowinek, koneserzy szybkich samochodów i zwolennicy bezemisyjnych pojazdów mogą odetchnąć z ulgą: chociaż epidemia koronawirusa dała się branży we znaki, zapowiadana kilka miesięcy temu produkcja najdroższego na świecie auta na prąd ruszy jeszcze w tym roku. Mowa o modelach marki Pininfarina Battista, które niebawem trafią również na norweski rynek.
W sierpniu włoski producent zdradził kolejne szczegóły z realizacji projektu stworzenia hipersamochodu: ukończono już takie elementy, jak układ napędowy i podwozie, a także układy wysokiego i niskiego napięcia. Testy rozpoczną się wkrótce przed odebraniem przez klientów. Liczba wyścigowych elbili będzie ograniczona: ma ich powstać tylko 150.
Napęd Pininfarina Battista to w pełni elektryczny układ firmy Rimac, który składa się z czterech silników elektrycznych o łącznej mocy 1873 KM. Powinny one pozwolić na osiągnięcie 100 km/h w mniej niż 2 sekundy, 300 km/h w mniej niż 12 sekund i prędkości maksymalnej 350 km/h. Zapewni to hipersamochodowi status najszybszego, jaki kiedykolwiek zjechał z taśmy włoskich fabryk nawet takich gigantów jak Ferrari, Lamborghini czy Bugatti. Pojazd będzie wyposażony w baterię o mocy 120 kW, która zapewni zasięg około 500 kilometrów.

Elbil nie na każdą kieszeń

Będzie się o tym mogło przekonać również paru szczęśliwców z Norwegii, ponieważ pojedyncze egzemplarze Pininfarina Battista trafią nad fiordy. Sprzedażą luksusowego elektryka zajmie się firma Brooklands Motors, a będzie je można dostać w salonie w Billingstad niedaleko Oslo. Jak zapowiadają portale motoryzacyjne, tam zresztą premierowe modele pojawią się w dniach 12-18 października.
Jeśli kogoś nie zwali z nóg ani pionierski design hipersamochodu, ani to, co skrywa pod maską, na pewno zrobi to cena. Pininfarina Battista ma bowiem kosztować około 20 milionów koron, czyli około 50-60 razy więcej niż przeciętne samochody elektryczne.

Jeszcze bardziej unikatowe modele

Pininfarina pojawi się w trzech wariantach kolorystycznych: białym (Bianco Sestriere), szarym z niebieskimi elementami (Grigio Antonelliano), a także niebieskim (Blu Iconica). Włoski producent przygotował jednak dla kierowców ekskluzywną niespodziankę – wśród 150 egzemplarzy Battisty, które pojawią się na rynku, pięć będzie pochodziło z limitowanej edycji Anniversario.
Battista Coming to Life
Każdy z nich zostanie wyposażony w pakiet Furiosa, który obejmuje m.in. przedni splitter z włókna węglowego i tylny dyfuzor ze specjalnym wykończeniem. Anniversario ma mieć również specjalny schemat malowania nadwozia, który łączy w sobie motywy Grigio Antonelliano, Iconica Blu i Bianco Sestriere. Wariant limitowanej serii od „zwykłej” Battisty będą różniły dodatkowo lekkie 21-calowe felgi. Producent zapewnia, że każde auto zostanie pomalowane ręcznie, a zajmuje to około kilku tygodni.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Xx1

05-09-2020 08:33

Obliczenia oczywiście razy 10 ale i tak warto 2000000 to wychodziło by na „dulary”.

Xx1

05-09-2020 08:31

2000000 : 365 = 5479,45, tyle by nas kosztował dzień jazdy gdybyśmy pewna grupa czytelników MN złożyła się na ten samochód. 16 438,35 za tyle można by go mieć na trzy dni w roku. W trzy dni można obrócić do polski i z powrotem, myślę że zagranie sąsiadom i rodzinie w pl na gulu jest warte jeszcze większych pieniędzy...

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok