Dochód z kaprysu na dobro publiczne. Prawie 60 milionów koron ze spersonalizowanych tablic
W Norwegii prawo do modyfikacji tablic według własnego uznania właściciele samochodów mają od czerwca 2017. MN
Pożyteczny szpan
Przed końcem zeszłego roku 22 420 Norwegów ubiegało się o spersonalizowane tablice rejestracyjne. 16 tys. próśb jednak odrzucono albo z powodu braku zapłaty ze strony kierowcy, albo dlatego, że proponowany ciąg znaków znajdował się na… zakazanej liście.
Z tymi słowami daleko się nie zajedzie
W rozbudowanym spisie niepożądanych wariantów tablic znajdują się terminy odnoszące się do narządów rozrodczych, układu wydalniczego i czynności seksualnych. Na „czarną listę” trafiły także wyrazy powiązane z nazizmem, a nawet marki samochodów. Żeby przekonać się, czy wymarzone słowo na spersonalizowane blachy jest dostępne, wystarczy skorzystać z wyszukiwarki dostępnej pod tym linkiem.
To może Cię zainteresować
25-01-2019 07:57
0
-1
Zgłoś
24-01-2019 11:29
0
0
Zgłoś