Transport i komunikacja
Benzyna rekordowo droga. Eksperci przewidują: to dopiero początek podwyżek
4
W Norwegii kierowcy muszą zapłacić za benzynę najwięcej ze wszystkich państw skandynawskich. MN
Od dłuższego czasu ceny paliwa na stacjach na całym świecie stopniowo rosną. Na kierowców tuż przed weekendem czekało jednak kolejne niemiłe zaskoczenie – kwoty za litr zaliczyły gwałtowny skok i osiągnęły rekordowo wysoki pułap 16,70 koron, co uczyniło Norwegię czwartym najdroższym krajem, jeśli chodzi o cenę paliwa.
Eksperci przewidują jednocześnie, że to wcale nie koniec podwyżek, które są ściśle związane z ceną ropy naftowej i sytuacją polityczną na świecie.
Rekordowo wysokie ceny
W piątek 6 lipca ceny benzyny na najpopularniejszej w Norwegii sieci stacji Circle K osiągnęły rekordowo wysoką cenę 16,70 koron za litr – jeszcze pół roku temu Norwegowie za paliwo musieli zapłacić o 1 koronę mniej.
W porównaniu z innymi krajami Norwegia plasuje się na czwartym miejscu na świecie – droższą benzynę kupują jedynie kierowcy z Sierra Leone, Hongkongu i Islandii. Warto jednak zaznaczyć, że w związku wysokimi zarobkami kwoty te nie są tak dotkliwe dla portfeli Norwegów, jak dla kierowców z innych krajów.
W porównaniu z innymi krajami Norwegia plasuje się na czwartym miejscu na świecie – droższą benzynę kupują jedynie kierowcy z Sierra Leone, Hongkongu i Islandii. Warto jednak zaznaczyć, że w związku wysokimi zarobkami kwoty te nie są tak dotkliwe dla portfeli Norwegów, jak dla kierowców z innych krajów.
Może być jeszcze drożej
Piątkowy skok prawdopodobnie wcale nie będzie oznaczał końca podwyżek. Eksperci finansowi ostrzegają, że cena benzyny może w najbliższym czasie stale wzrastać – wszystko zależy od wielu czynników, takich jak cena ropy naftowej, która waha się obecnie w granicy 80 dolarów za baryłkę. Jeśli wzrośnie ona do 100 dolarów, kierowcy za litr benzyny będą musieli zapłacić grubo ponad 17 koron.
Droższe wakacje
Znaczny wzrost cen paliwa zbiegł się w czasie z okresem wakacyjnym, w którym wiele rodzin decyduje się na dalsze wyjazdy. Droższa benzyna może dlatego oznaczać dużo wyższe wydatki związane z transportem – nie tylko w przypadku urlopu organizowanego na własną rękę. Cena paliwa ma też wpływ na koszty ponoszone przez biura podróży i przewoźników, które – tak jak linie lotnicze Norwegian – mogą podjąć decyzję o podniesieniu cen biletów.
Reklama
To może Cię zainteresować
10-07-2018 11:31
15
0
Zgłoś
10-07-2018 06:58
0
-15
Zgłoś