Aleksander Rybak był jednym z faworytów konkursu. W 2009 roku wygrał Eurowizję piosenka fairytale.
Alexander Rybak/materiały prasowe/for. Julia Marie Naglestad
Tegoroczną Eurowizję wygrywa Netta z Izraela z piosenką "Toy" (zabawka – red.). Reprezentant Norwegii, Alexander Rybak, nie urzekł jury i widzów. W finale odbywającym się 12 maja w Lizbonie zajął 15 miejsce.
Netta wygraną zadedykowała wszystkim tym, którzy walczą o bycie sobą z ludźmi próbującymi ich stłamsić. Charyzma i energia artystki z Izraela spodobala się widzom, co dało jej aż 529 puntów w tabeli.
Poniżej: zwycięski występ Eurowizji 2018
Netta - Toy - Israel - LIVE - Grand Final - Eurovision 2018
Tak się nie pisze piosenki
Alexander Rybak z Norwegii z piosenką "That's How You Write A Song" zdobył 144 punkty, zajmując 15 miejsce. To spore rozczarowanie, bo zwycięzca Eurowizji z 2009 był typowany na jednego z faworytów tegorocznego konkursu. Sam przyznał, że spodziewał sie innego wyniku, pogratulował jednak wygranej Izraelowi. Dagbladet napisało wprost, że czas przestać traktować Rybaka jak porcelanową lalkę, dodając, że uśmiech wokalisty był o wiele lepszy niż jego piosenka.
Alexander Rybak - “That’s How You Write A Song” (Extended Version) Eurovision 2018 Norway
Wpadka organizatorów
Organizatorom Eurowizji nie udało się dopilnować wszystkiego. Do nieprzyjemnego incydentu doszło podczas występu reprezentantki z Wielkiej Brytanii. Około 22, jako dziewiąta, na scenie pojawiła się SuRie z piosenką "Storm". Wszystko szło zgodnie z planem, dopóki na scenę nie wtargnął mężczyzna, który wyrwał piosenkarce mikrofon i zaczął do niego krzyczeć. Został jednak zatrzymany, a następnie przesłuchany przez policję. Wokalistka zachowała zimną krew i dokończyła występ.
Poniżej: meżczyzna przerywa występ
Stage Intruder UK Eurovision Final 2018
Polska poza finałem
Reprezentanci Polski, DJ Gromee i Lukas Meijer z utworem "Light me up", w tym roku nie dotarli do finałowej dzisiątki. Ich półfinałowy występ 10 maja część komentujących oceniła negatywnie. Opinie dotyczyły zwłaszcza wokalisty, który tego dnia miał – jak twierdzą niektórzy – problemy z gardłem, przez co nie trafiał w odpiednie dźwięki. Inni piszą wprost, że Lukas Meijer bezlitośnie fałszował.
Poniżej: jeden z komentarzy internautów na Twitterze, w tym tonie wypowiadało się wiele osób.
Bardzo kiepski występ #POL na #eurovision2018 - fałsz, dziwne gesty, brak pomysłu i czarne ubrania do energicznego, wesołego utworu. Dlatego Polska tego nigdy nie wygra.
Jesli chodzi o kulture, to srednia krajowa w Polsce jest na niskim poziomie. Polacy zawsze wybiora disco polo lub inna tandete, dlatego tez nigdy nie wygramy Eurowizji. Polonia niestety przenosi swoje "nawyki" do innych krajow. O zgrozo!
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
14-05-2018 23:04
5
0
Zgłoś