Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

14
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Praca w Norwegii

Pracownik sklepu, rybak i inżynier budownictwa zarobili mniej. W tych branżach spadły pensje

Maja Zych

09 lipca 2018 13:17

Udostępnij
na Facebooku
5
Pracownik sklepu, rybak i inżynier budownictwa zarobili mniej. W tych branżach spadły pensje

Spadek średniego wynagrodzenia w Norwegii zaobserwowano w siedemnastu branżach. pxhere.com / CC0 Public Domain

W Norwegii w wielu branżach stale rośnie zapotrzebowanie na pracowników, którzy mogą liczyć na konkurencyjne warunki zatrudnienia i wynagrodzenie wyższe niż pensja minimalna. W 2017 roku nie wszyscy mogli jednak cieszyć się z podwyżek – według danych Centralnego Biura Statystycznego (SSB) wśród norweskich pracowników aż 17 grup zawodowych zarobiło mniej niż w poprzednich latach.
Największy spadek wynagrodzenia zaliczyli pracownicy stoczni, a konkretnie takielarze, którzy miesięcznie średnio zarabiali ponad 2 tys. koron mniej niż w ubiegłym roku. Niższe zarobki dotyczą jednak w przewadze zawodów będących i tak jednymi z gorzej opłacanych nad fiordami w wielu przypadkach stanowiska te zajmowane są przez imigrantów.
Reklama

Duży spadek pensji

W 2017 roku grupą zawodową, która nie miała powodu do zadowolenia, byli takielarze. Porównując dane z ubiegłym rokiem, można zauważyć, że ich średnie miesięczne wynagrodzenie obniżyło się o 5,36 proc. Pracownicy na tych stanowiskach zarabiali około 41 830 koron, czyli 2 370 koron mniej niż w 2016 roku.

O 4,37 proc., czyli 1 170 koron, spadło też miesięczne wynagrodzenie niewykwalifikowanych pracowników w mieszanej produkcji rolnej. Około 2-3 procentowe obniżenie pensji dotyczy również pracowników punktów informacji, drukarni, osób zajmujących się wykładaniem towarów, kontrolą w produkcji metalu czy inżynierów budownictwa.

Niewielkie zmiany dotknęły też m.in. rybaków, osoby zatrudnione przy wyburzaniu lub szefów hoteli.

Nie tylko najmniej zarabiający

Niższymi zarobkami musieli się także zadowolić pracownicy branży finansowej i ubezpieczeniowej. O 2 tys. koron mniej zarobili brokerzy finansowi, którzy są jednak trzecim najlepiej opłacanym zawodem w Norwegii. Ich średnia pensja wyniosła w 2017 roku ponad 93 tys. koron miesięcznie – dla porównania niewykwalifikowane osoby pracujące przy produkcji produktów zwierzęcych zarobiły średnio 25 560 koron, czyli prawie 70 tys. mniej.

Pracownicy wciąż potrzebni

Spadek wynagrodzeń w niektórych branżach nie przekłada się na zapotrzebowanie norweskiego rynku pracy – według raportu sporządzonego przez ManpowerGroup, co czwarty pracodawca nad fiordami ma problemy ze znalezieniem specjalistów na wolne stanowiska. Najszersza oferta pracy skierowana jest do osób wykwalifikowanych, m.in. rzemieślników, inżynierów, specjalistów IT czy pracowników służby zdrowia.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


boj fra oszlo

10-07-2018 11:15

...a tak napowaźnie teraz.....
...zauważyłem,że w Oslo coraz mniej leży pustych puszek po Tyskiem....
....albo służby celne działaja coraz lepiej
....albo idzie.....
....kryzys
huahushuauhahuahua

boj fra oszlo

10-07-2018 11:06

freewoman napisał:
Jednym słowem jest nieciekawie, a mialo byc zawsze za dobrze...


...poczucie humoru przede wszystkim
...ale zeby tak za kaźdym razem?

Josef Satan

10-07-2018 10:31

freewoman napisał:
Jednym słowem jest nieciekawie, a mialo byc zawsze za dobrze...

Grochowa ksiezniczko, dobrze, ze wyjechalas. Norwegia spada w odpasc. Ruiny wszedzie, ludziom nie starcza juz na Tesle i masowo jedza do Polski do dentysty.
Czas plakac.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok