Komunikat prasowy
Policja wypuszcza byłego wagnerowca. Miedwiediew przesłuchany przez norweskie służby
4

Na zdjęciu: Andriej Miedwiediew Fot. screenshot, Gulagu.net
Norewska policja zwolniła z aresztu Andrieja Miedwiediewa – członka Grupy Wagnera starającego się o azyl w Norwegii. Mężczyzna nie zgadzał się z zastosowanymi środkami bezpieczeństwa, które nazywał nadmiernym kontrolowaniem życia.
AKTUALIZACJA [26.01.2023]
Norweska policja potwierdziła 25 stycznia, że Andriej Miedwiediew opuści areszt. Mężczyzna przebywał w ośrodku imigracyjnym w Trandum. Wcześniej zastosowano wobec niego środki przewidziane w ustawie o imigracji (utlendingsloven), które pozwalają zatrzymać obcokrajowca w przypadku braku współpracy. Ze względu na informacje poufne, służby nie komentują sprawy. Nie wiadomo także, gdzie zakwaterują rosyjskiego najemnika. Wiadomo, że nie będzie mieszkał wraz z innymi osobami starającymi się o azyl. Jego prawnik – Brynjulf Risnes – przyznał, że takie rozwiązanie satysfakcjonuje Miedwiediewa.
Kripos (Norweska Służba Śledcza) potwierdziła, że przesłuchała już mężczyznę. Rozmowa dotyczyła służby w Grupie Wagnera. Wyjaśnień udzielił także Urząd ds. Cudzoziemców (UDI). – Możemy potwierdzić, że złożył wniosek o udzielenie azylu, który jest rozpatrywany zwykłą procedurą, zgodnie z obowiązującymi przepisami i praktykami. Ma prawo do mieszkania. Ze względu na prywatność, nie możemy powiedzieć, gdzie zostanie zakwaterowany. Możemy potwierdzić, że nie będzie to miejsce razem z innymi osobami ubiegającymi się o azyl – czytamy na łamach NRK.
Kripos (Norweska Służba Śledcza) potwierdziła, że przesłuchała już mężczyznę. Rozmowa dotyczyła służby w Grupie Wagnera. Wyjaśnień udzielił także Urząd ds. Cudzoziemców (UDI). – Możemy potwierdzić, że złożył wniosek o udzielenie azylu, który jest rozpatrywany zwykłą procedurą, zgodnie z obowiązującymi przepisami i praktykami. Ma prawo do mieszkania. Ze względu na prywatność, nie możemy powiedzieć, gdzie zostanie zakwaterowany. Możemy potwierdzić, że nie będzie to miejsce razem z innymi osobami ubiegającymi się o azyl – czytamy na łamach NRK.
Miedwiediew skarży się na warunki w Norwegii [24.01.2023]
Dezerter podzielił się obawami w rozmowie opublikowanej przez rosyjską organizację praw człowieka Gulagu.net. Wyraża obawę przed powrotem do Rosji. Jak przyznał, taką możliwością straszyły go norweskie władze. Nie potwierdzają tego jednak służby oraz Brynjulf Risnes, adwokat Miedwiediewa. – To musi być jakieś nieporozumienie. Takie działanie nie wchodzi w rachubę. Rozmawiałem z nim i wyjaśniłem, że to nieprawda – czytamy wypowiedź prawnika na łamach NRK. Zgodnie z zapisami praw człowieka, nie można deportować osoby do państwa, w którym pobyt zagrożony jest torturami, śmiercią lub innym zagrożeniem życia i zdrowia.
W niedzielę, 22 stycznia Andriej Miedwiediew został aresztowany przez norweskie służby na podstawie ustawy o migracji. Wcześniej przebywał w odosobnieniu. Nie mógł dostosować się do zastosowanych wobec niego środków bezpieczeństwa. – Chodzą za mną, gdy wychodzę na taras. W nocy siedzą przed moją sypialnią. Nie mogę nawet zamknąć drzwi. Mają nade mną całkowitą kontrolę – mówił Rosjanin na łamach Gulagu.net. Przyznał też, że zabrano mu wszystkie sztućce i nie zawsze umożliwiano wyjście na papierosa. – Nie wyraziłem zgody na obserwowanie przez strażników – dodaje.
Brynjulf Risnes komentuje, że pobyt w areszcie dla migrantów to czasowy środek zaradczy. Zarówno Miedwiediew, jak i norweskie służby, mają znaleźć rozwiązanie, które zadowoli obie strony w okresie oczekiwania na rozpatrzenie wniosku o azyl.
Źródła: NRK, Dagbladet, MojaNorwegia.pl
Brynjulf Risnes komentuje, że pobyt w areszcie dla migrantów to czasowy środek zaradczy. Zarówno Miedwiediew, jak i norweskie służby, mają znaleźć rozwiązanie, które zadowoli obie strony w okresie oczekiwania na rozpatrzenie wniosku o azyl.
Źródła: NRK, Dagbladet, MojaNorwegia.pl
Reklama
To może Cię zainteresować
5
27-01-2023 00:44
15
0
Zgłoś
25-01-2023 11:04
86
0
Zgłoś
24-01-2023 19:51
137
0
Zgłoś
24-01-2023 18:15
139
0
Zgłoś